Lifestyle/ Na zdrowie

Jak schudnąć zdrowo bez efektu jojo

Jeśli ktoś naprawdę chce zmienić coś w swoim życiu, musi znaleźć do tego motywację. Coś, co będzie zapalnikiem do zmian. Potem zostaje już tylko wytrwałość i determinacja 🙂 Nie jestem dietetyczką, jednak z moich obserwacji wynika, że większość problemów z nadwagą jest skutkiem spożywania nadmiernej ilości produktów. Drugą, nawet bardziej istotną przyczyną, są problemy emocjonalne, które prowadzą do jedzenia kompulsywnego. Jeśli dodamy do tego niską jakość produktów przetworzonych, mamy w pakiecie nadwagę i problemy zdrowotne również.


Zatem od czego zacząć? Nie jestem fanką ścisłych diet i liczenia kalorii. Znowu kluczem jest wiedza. Są dwie strony chemii – kwasowa i zasadowa. Jeśli większość spożywanych produktów jest kwasotwórcza, prędzej czy później dojdzie do zaburzeń w organizmie, ponieważ zbyt duża ilość kwasów oraz toksyn upychana jest w tłuszcz. To zwyczajny mechanizm obronny organizmu. W ten sam sposób powstają guzy. Organizm kumuluje w jednym miejscu patogeny, aby chronić inne ważne narządy. A my zamiast oczyszczać ciało, wycinamy jakiś „zbędny” jego kawałek wraz z przyległymi tkankami i wydaje nam się, że chwilowo jest „po problemie”. Chwilowo to trafne określenie, ponieważ czas pokazuje, że problem da znać w innym miejscu i jest to błędnie nazywane przez medycynę „przerzutami”. Żadna z komórek w organizmie nie migruje! Niewłaściwe odżywianie, powoduje też niedobór witamin i minerałów, co z kolei sprawia, że ciało jest na ciągłym „głodzie”.

jak schudnąć zdrowo bez efektu jojo

Nadmiar kwasów w ciele może objawiać się próchnicą, (mimo dbałości o higienę) pieczeniem pęcherza, bólami mięśni (fibromialgia), bólami stawów, trądzikiem, ciągłym zmęczeniem, piekącą wydzieliną z nosa, „kwaśnym” intensywnym potem, nadmierną ilością śluzu w układzie pokarmowym, wrzodami, niestrawnością i wielu innymi dolegliwościami, które „medycyna” nazywa chorobami. Kwasy uszkadzają komórki doprowadzając do ich degeneracji, co w zaawansowanym stadium powoduje raka. Uwaga – zakwaszenie organizmu nie oznacza zakwaszenia krwi – gdyby krew była kwasowa natychmiast byśmy umarli 😉 To osobny temat. Ale co ma do tego nadwaga? Na pewno jest wynikiem braku równowagi kwasowo zasadowej oraz przejadania się. Poza tym to ryzyko nadciśnienia, cukrzycy, udaru czy zawału. Więc dla mnie, jest to głównie problem zdrowotny, nie „wizualny”.

Zmień myślenie

Tak więc do rzeczy. Nie ważne czy twoją motywacją jest zdrowie czy po prostu lepszy wygląd. Zmiana sposobu odżywiania na zdrowszy i bardziej odżywczy, to niemal zawsze spadek wagi. Spadek wagi, podobnie jak poprawa zdrowia jest tylko skutkiem ubocznym zmiany diety. Tu nie chodzi o głodzenie się, ani o kalorie tylko o zmianę nawyków żywieniowych. Stopniowo, bez histerii, bez spiny, bez oczekiwań. Ten proces i tak zadziała. Jednak do trwałych efektów (na lata!) nie ma innej drogi. Musisz tylko wiedzieć i zrozumieć po co to robisz, dlaczego nie jeść tego czy tamtego. Kluczowa jest dla mnie książka Roberta Younga „Próbowałam już tylu diet – cud równowagi pH”. Od niej zaczęłam inne myślenie na temat odżywiania. Nie zgodzę się jedynie z ograniczaniem słodkich owoców przez autora, ale reszta zasad jak najbardziej. Przeczytaj, bo autor opisuje konkretne przypadki wychodzenia z nadwagi (i chorób również).

jak schudnąć zdrowo bez efektu jojo

Mój sposób jest mniej restrykcyjny, łagodny i prawie bezbolesny. Wiem, bo sama przez to przechodziłam, tylko moim celem był detoks. Detoks bywa nieprzyjemny, ponieważ mogą pojawiać się kryzysy ozdrowieńcze, ale to wszystko minie.

Od czego zacząć w kuchni? Od wyrzucenia śmieciowych produktów i poszukania zamienników. Czym zastąpić cukier i jak zrobić popularną wegetę i masło klarowane pisałam tutaj. Od lat używam ksylitolu (nie zakwasza!) oraz różowej soli, które zamawiam w necie. Niestety nie kupuję mąki, kasz, płatków, herbat, cukru czy soli w marketach (nawet bio). Tu jest najwięcej schemizowanych produktów, a jeśli chcesz schudnąć, musisz pozbyć się toksyn, które są skumulowane w tłuszczu i limfie (poczytaj!). Dlatego często po zmianie sposobu odżywiania, znika wiele problemów zdrowotnych, ponieważ ciało jest zaprogramowane do samoleczenia. Jeśli ktoś twierdzi inaczej, albo kłamie albo ma za małą wiedzę.

jak schudnąć zdrowo bez efektu jojo

Zachcianki na słodycze często wynikają z przerostu drożdżaków w organizmie. Polecam kupić ekologiczny olejek 100% z oregano z tej strony lub z tej strony z dokładnym opisem i zażywać cyklicznie co kilka miesięcy np. przez 5 dni lub kilka razy co drugi dzień. Jednak nie dłużej niż kilka dni, ponieważ olejek może wybić nam florę jelitową. 1 kropelkę olejku rozpuszczamy w 1/3 szklanki soku pomidorowego (można dodać odrobinę oliwy) lub 2 łyżkach jogurtu/śmietany/mleka. Olejek ma szereg właściwości zdrowotnych, jest grzybo i bakteriobójczy, ale jest parzący, dlatego nie używamy go w czystej postaci (nawet na skórę) i nie mieszamy go nigdy z wodą (!), ponieważ się w niej nie rozpuszcza tylko rozcieńcza. Doskonale leczy tzw. zamglenie umysłu, przewlekłe bóle czy zawroty głowy. Przy okazji polecam najpierw wdrożyć program przeciwpasożytniczy oczyszczający jelita. Jeśli ktoś twierdzi, że nie ma pasożytów jest po prostu naiwny 😉

jak schudnąć zdrowo bez efektu jojo

Czym zastąpić niezdrowe produkty kuchenne:

Cukier –> ksylitol, miód, daktyle i rodzynki bio (niesiarkowane).

Sól przemysłowa, jodowana, fluorowana, z dodatkiem przeciwzbrylaczy –> sól różowa himalajska, sól kłodawska bez dodatków.

Margaryny do chleba (wszystkie!) –> masło 82% tłuszczu.

Oleje rafinowane i margaryny do smażenia (czy też inne dziwaczne mieszanki tłuszczowe zawierające szkodliwe tłuszcze trans) –> masło klarowane, nierafinowany olej kokosowy, oliwa z oliwek (do duszenia, krótkiego smażenia i sałatek).

Zwykły chleb, bułki –> w okresie przejściowym – chleb na zakwasie z dobrej piekarni (nie z marketu), docelowo – płatki owsiane bio, kasza jaglana bio, owocowe szejki.

Przekąski typu ciastka, chipsy, żelki, batony –> prażone migdały, słonecznik, orzechy bez pleśni (nie więcej niż garść), bio daktyle, gorzka czekolada, banany, gruszki, jabłka, winogrona (moczone najpierw w ciepłej wodzie z dodatkiem łyżeczki sody i wypłukane), melon, domowe ciasteczka z ziarnami lub z migdałami i daktylami.

Majonez –> oliwa z oliwek, fit majonez wegański, pasta z awokado.

Makarony i potrawy bazujące na mące (pizza, naleśniki) –> najlepiej zastąpić kaszami (gryczana,jaglana) lub ziemniakami. Wypróbuj pizzę z patelni z warzywami lub pizzę na ziemniaczanym spodzie.

Ser żółty, ser pleśniowy –> mozzarella. Nie mam przekonania do tofu – temat mi się nie klei.

Lody –> domowe sorbety lub mrożony jogurt naturalny z dodatkiem owoców jagodowych.

Słodkie jogurty –> w etapie przejściowym – koktajle na bazie mleka roślinnego z owocami lub naturalny jogurt bez dodatku skrobii (czytaj skład), plus owoce z ksylitolem lub miodem. Docelowo – koktajle owocowe.

Frytki –> ziemniaki z piekarnika lub ziemniaki pieczone w mundurkach z sosem ziołowym na bazie oliwy.

Słodkie gazowane napoje –> woda mineralna lub filtrowana (z osmozy) z dodatkiem soku z cytryny, plasterka imbiru/świeżego ogórka/mięty – wedle upodobań.

Wędliny i inne wędzonki –> do dosmaczania sałatek świetnie sprawdza się oscypek, do aromatyzowania zup czy kapusty idealne są wędzone śliwki lub wędzona papryka.

Burgery –> 🙂 daruj sobie. Nie polecam żadnych sklepowych wegańskich burgerów, serów, parówek i tym podobnych szitów. Nie wiem co gorsze – oryginał czy imitacja. Może wypróbuj domowe fit burgery rybne. Kiedyś często je robiłam. Ciekawostką jest, że w niektórych kulturach mięso świni jest „nieczyste”, a krowy „święte”, co ma powstrzymywać wiernych przed ich spożywaniem. Idea jest słuszna, tylko przekaz „prymitywny”. Mięso w ogóle jest niskoenergetyczne (lub niskowibracyjne), skażone antybiotykami, hormonami i pasożytami, czy to się komuś podoba czy nie. Jeśli nie potrafisz odstawić mięsa, kupuj od lokalnych dostawców w małych sklepikach. Tego z marketu nie ruszą nawet moje koty!

Gotowe mieszanki przypraw –> ekologiczne przyprawy jednoskładnikowe lub mieszanki ziół/przypraw z upraw bez chemii. Uwaga – chili, imbir, cynamon, curry, goździki i inne ostre przyprawy mogą nasilać stany zapalne, podobnie jak sok z cytryny. Dotyczy to osób z alergiami lub nietolerancją histaminy.

Gotowe płatki śniadaniowe wysokosłodzone –> płatki owsiane bio, płatki kukurydziane bez dodatków, domowa granola.

jak schudnąć zdrowo bez efektu jojo

Metamorfozę robimy stopniowo. Umysł kocha rutynę, nie znosi zmian i musi się przyzwyczaić do czegoś nowego, inaczej czuje się niekomfortowo. Zacznij od wyczyszczenia kuchni z kulinarnych śmieci i stosuj wymienione wyżej zamienniki. Dobrym nawykiem, jest jedzenie śniadania na ciepło, bazującego na kaszy jaglanej lub płatkach owsianych z dodatkiem bio rodzynek, jabłka, banana czy innych owoców. Można dodać do tego łyżeczkę masła lub oleju kokosowego, ale nie jest to konieczne.

Wiosną i latem polecam pić zielone koktajle. Do znudzenia. Są mega odżywcze i syte. Pół litra czy litr koktajlu dziennie, zrobi naprawdę dobrą robotę. Wypłucze toksyny, nawilży, a jednocześnie zadziała moczopędnie i wypróżniająco. I jest to dobry posiłek dla osób z rozciągniętym żołądkiem. Poza tym zielone (z dodatkiem sałaty lub szpinaku), owocowe koktajle, nie powodują efektu obwisłej skóry po schudnięciu, a to jest głównym problemem osób, na dietach bazujących tylko na ograniczaniu kalorii. Chyba, że włączysz jakiś mega zaawansowany program ćwiczeń, ale zakładam, że nie.

sałatka owocowa z melonem

Odchudzanie to nic innego jak detoks. Podejdź do tego rozsądnie. Dwutygodniowe kursy odchudzające czy głodówki, są według mnie zbyt restrykcyjne i powodują tak wiele dolegliwości detoksykacyjnych, że łatwiej się po nich zniechęcić niż kontynuować proces. Ogranicz spożycie mąki, która mega zakwasza. Jeśli rano zjesz chleb, do końca dnia zapomnij o naleśnikach, pizzy, pierogach czy makaronie z pesto. Zazwyczaj to, na co mamy największą ochotę, najbardziej nam szkodzi 😉 To swoistego rodzaju nałóg.

W trakcie odchudzania, dobrze jest pić odtruwającą herbatkę na nerki i limfę lub sok z selera naciowego, który poprawia trawienie (mega istotne!). Opisy działania znajdują się w linkach, a proces detoksykacji będzie przebiegał sprawniej.

jak schudnąć zdrowo bez efektu jojo

Dania mączne najłatwiej zastąpić zupą, warzywnymi sałatkami bez majonezu, kaszą gryczaną z warzywami lub jaglaną, ponieważ są neutralne bądź zasadowe dla organizmu i nie zaśluzowują jak mąka czy ryż (owszem również). Mała dygresja – wszystko co jest kwasotwórcze, jednocześnie powoduje wydzielanie dużej ilości śluzu przez organizm, który ma działanie ochronne. Z kolei nadmiar śluzu i kwasów, to złe wchłanianie (!) oraz idealna pożywka dla bakterii, grzybów i pasożytów. Stąd mamy złogi w żołądku, płucach, jelitach, cellulit, alergie, zapchane zatoki etc.

Stopniowo ogranicz, a potem całkowicie wyeliminuj mięso (jeśli dasz radę 🙂 myślę, że dasz radę) oraz nabiał, zwłaszcza twarde żółte i pleśniowe sery. Diety wysokobiałkowe uszkadzają nerki, wysokotłuszczowe uszkadzają wątrobę. Zapchana limfa, nerki i niesprawna wątroba to powód większości chorób cywilizacyjnych, od nadwagi i depresji począwszy na raku skończywszy. Oczywiście są osoby, które twierdzą, że doskonale się czują na diecie keto. Cóż, tutaj potrzebny jest ogrom wiedzy, żeby nie zrobić sobie krzywdy, ponieważ powtórzę jeszcze raz – nadmiar białka niszczy nerki, a nadmiar tłuszczu przeciąża/wyniszcza wątrobę. Dlatego istotne jest umiejętne wejście w ketozę, pilnowanie ilości spożytego białka oraz najlepiej kilkunastogodzinny post w ciągu doby.

Co na śniadanie, obiad i kolację?

Nie ma sensu układać skomplikowanej diety z wymyślnych, drogich składników, ponieważ to wyłącznie liczenie kalorii. Ten kto lubi dużo zjeść i tak się nie naje, a detoks nie zadziała, bo praw chemii nie oszukasz. Może schudniesz, ale będąc na ciągłym głodzie, więc to stresujący i raczej krótkofalowy proces 😉 Liczenie kalorii owszem na początku pomaga, ale uważam, że to PUŁAPKA. Przestań myśleć o jedzeniu. To swoistego rodzaju nałóg/obsesja. Zajmij umysł czymś innym, znajdź jakąś pasję, spędzaj aktywnie czas na zewnątrz. Ale przede wszystkim czytaj, pogłębiaj wiedzę, ucz się nowych rzeczy. Kiedy masz jakąś pasję, nie myślisz o innych rzeczach, a już na pewno nie o jedzeniu 🙂


Doskonałym rozwiązaniem na śniadania bądź kolacje, są zielone szejki, do których można wrzucić sporo składników wedle upodobań. Nie liczymy kalorii. Ma być smacznie, zdrowo, syto. Raczej bez ziaren i orzechów. Zielone liście sałaty/szpinaku/jarmużu/buraka + dowolne owoce, w tym awokado + marchew, ogórek, pomidor z warzyw (opcja) + kilka daktyli, jeśli nam mało cukru. Owoce jemy zawsze na pusty żołądek, inaczej nam sfermentują, a dobre trawienie to podstawa sukcesu. Niektórzy szejkują cały dzień, można i tak 🙂

Pamiętaj

Białka najlepiej łączyć z warzywami, zamiast z węglowodanami. Obiady im prostsze tym lepiej strawne. Używaj zdrowych tłuszczy, ale z umiarem. Wegetarianie na przykład, często jedzą za dużo ziaren i orzechów, co albo zaburza trawienie, albo powoduje tycie. Jedz, gdy poczujesz głód lub o stałych porach, żeby wyrobić dobre nawyki – jednak z umiarem.

Owoce typu melon czy winogrona, świetnie nawadniają, jednocześnie wypłukując toksyny. Jednak należy podejść do nich z umiarem, bo to głównie cukier. Podobnie, tylko bardziej odżywczo działają zielone koktajle. Z czasem odzyskasz właściwy smak, jak twoje kubki smakowe się oczyszczą 😉 Wtedy zauważysz, że coś jest zdecydowanie za słodkie lub słone, choć wcześniej takie nie było.

jak schudnąć zdrowo bez efektu jojo

Czy wiesz, że tłuszcze trans, rafinowany cukier i fast foody wywołują stany zapalne? Należą do nich alergie, nietolerancje pokarmowe i cała masa chorób autoimmunologicznych. Każdy, przewlekły stan zapalny jest niekończącym się polem bitwy. I jest bardzo wyniszczający dla organizmu. Podobnie jak stres. Przewlekły, długoletni stres, powoduje nawet więcej zniszczeń w ciele niż niewłaściwa dieta. Panuj nad nim.

Nie przesalaj potraw, sól powoduje „wysychanie” tkanek, choć zatrzymuje wodę. Zazwyczaj obrzęk jest w przestrzeni międzykomórkowej, a nie w samej komórce. Jedz powoli, bez pośpiechu i dopiero jak strawi się poprzedni posiłek, inaczej to co zjesz, zacznie fermentować, a potem gnić zanim zdążysz to wydalić. Stąd się bierze spadek energii, wzdęcia, bóle głowy i brzydki zapach ciała. Kwaśny nieprzyjemny zapach potu, który tłumimy antyperspirantem. Zatykanie porów limfatycznych aluminium (ups, antyperspirantem), jest równie mądre jak … zatkanie korkiem odbytu 😉 Odpady metaboliczne i tak muszą wyjść! Z komórek do limfy, z limfy do nerek i skóry, a z jelit do klozetu.

Tak naprawdę, można mieć nadwagę, nawet jeśli się je zdrowe produkty w nadmiernych ilościach. Umiar przede wszystkim.

lawendowy kuskus z zielonym groszkiem

Przykładowe menu:

Śniadanie : jaglanka z pomidorami lub płatki owsiane na wodzie lub mleku roślinnym z owocami i orzechami/ lub pół melona/ lub pół litra zielonego koktajlu (lub więcej jeśli potrzebujesz) – do syta.

Przekąska przed obiadem : daktyle bio/lub orzechy /lub migdały /lub kromka chleba z masłem, pomidorem/ogórkiem/pastą warzywną lub „smalcem” – z umiarem.

Obiad : jednogarnkowa kasza/ lub ryż z warzywami lub ze szpinakiem i pieczarkami /lub gęsta zupa bezmięsna /lub pieczone ziemniaki z surówkami /lub warzywa z patelni /lub sałatka z soczewicą na bazie kaszy /lub ryba na ostro w kociołku – do syta.

Kolacja : słodkie owoce do syta /lub 1/2 l zielonego koktajlu /lub detoksujący koktajl z jagód /lub 2 kromki chleba na zakwasie z wege dodatkami/lub sałatka z kaszy jaglanej

Jak schudnąć zdrowo bez efektu jojo

Kluczem do utrzymania optymalnej, zdrowej wagi jest zmiana myślenia na temat odżywiania. Jeśli zagłębisz się w temat i zaczniesz czytać i analizować skład produktów dostępnych w sklepach, możesz dojść do wniosku, że tak naprawdę potrawy z masowej produkcji nie nadają się do jedzenia. Wszędzie jest masa szkodliwej chemii, barwników, aromatów, soli, chemicznych słodzików, których nasz organizm nie potrafi wydalić. To dotyczy również (albo przede wszystkim) produktów dla dzieci. Długo nie mogłam tego zrozumieć … Dlaczego nam to robią? Jak to możliwe …? Dlaczego – dlaczego – dlaczego? To proste – to tak, jakby zapytać się lwa dlaczego jest drapieżnikiem. Bo jest. Tak został zaprogramowany. Nie umie sadzić jabłek ani posiać marchewki. Natomiast ludzi należy edukować, a firmy produkujące nie – jedzenie, likwidować. To jedyna droga do harmonijnego zdrowia i rozwoju.

Ten swoistego rodzaju szok, uświadomił mi, w jak okrutnym świecie żyjemy. Jak bardzo zdemoralizowanym i fałszywym. Te obłudne, obrzydliwie kłamliwe, przesłodzone reklamy gówna, które udaje jedzenie. Reklamy trucizn, a nie leków.

Masz depresję – weź pigułkę, masz zaparcia – weź pigułkę. Bezsenność – piguła, zgaga – piguła, niestrawność -piguła, nadciśnienie – piguła, hemoroidy – oj tam – oj tam. Tylko, że żadna z nich niczego NIE LECZY, jedynie chwilowo tłumi objawy, rozpaczliwie wołającego o pomoc ciała, jednocześnie dokładając szerokie spektrum „skutków ubocznych”. Tymi „skutkami ubocznymi” są uszkodzenia najważniejszych organów w ciele, jakimi są wątroba, nerki i układ odpornościowy. Powoli, ale skutecznie, łyżką i widelcem kopiemy sobie grób. Smutne, ale prawdziwe.

sałatka z ogórkiem meksykańskim

Zatem, aby nie popaść w przygnębienie i niemoc, należy sobie uświadomić, że dobrze jest mieć wiedzę, ponieważ teraz wiesz, co możesz z tym zrobić. Idąc dalej, rezygnujesz z tego co ci nie służy, co cię obciąża, zatruwa, niszczy. Jest mega szerokie spektrum składników, z których możesz zrobić nowe, smaczne potrawy. Nawet jeśli chwilowo sobie odpuścisz, po prostu wracasz (bez poczucia winy) do nowych, zdrowszych nawyków.

Zacznij od zdrowego śniadania. Jak się do niego przyzwyczaisz i zaakceptujesz nowe potrawy i smaki, włącz drugi nowy, zdrowy posiłek. Wreszcie kiedy zauważysz, że pojawiają się namacalne efekty zmiany odżywiania, zrobisz kolejny krok. Potem kolejny, samodzielny krok do … nowego, lepszego życia.


Wszyscy się pogubiliśmy w amoku konsumpcjonizmu. Do ciała należy podejść holistycznie, całościowo. Jeśli coś boli, należy znaleźć tego przyczynę, bo prędzej czy później ból powróci, może w innym miejscu. Dobry wygląd, powinien być wynikiem zdrowego stanu organizmu, a nie wypełniaczy medycyny estetycznej. Ja tego nie kupuję. Niskie poczucie własnej wartości, to sygnał do przepracowania problemów lub traum. Po to mamy życie, żeby się uczyć na błędach, doskonalić, pokonywać własne słabości, pokochać siebie, a nie skupiać się tylko na zewnętrzności.

Media sprzedają nam nienaturalny obraz świata. Nienaturalny, groteskowy obraz kobiecości. Kochani, Barbie nie istnieje, to wytwór CHOREJ, WYPACZONEJ wyobraźni, nie wzór do naśladowania!


Wszystko, co napisałam jest tylko inspiracją do podjęcia w życiu zmian, a nie gotowym schematem do zastosowania. Unikaj schematów 🙂 A raczej twórz własne.

Jeśli nie czujesz tematu – ten post nie jest dla ciebie. Każdy jest na innym etapie własnej drogi. A istotne jest, żeby iść własną ścieżką, nie cudzą.


Program krok po kroku

1. Kuracja olejkiem z oregano plus program przeciwpasożytniczy.

2. Zamiana produktów kuchennych na zdrowsze o wysokiej jakości.

3. Ograniczenie lub całkowite wykluczenie produktów kwasotwórczych (mąka, nabiał, mięso, energetyki, alkohol, słone i słodkie przekąski, zupy i inne produkty w proszku).

4. Śniadania lub kolacje bez chleba.

5. Wdrożenie zdrowych przekąsek w ciągu dnia.

6. Owocowe posiłki w postaci surowych owoców lub koktajli.

7. Umiejętne łączenie produktów, które zapewni dobre trawienie.

8. Pamiętaj – pozytywne nastawienie plus wytrwałość = sukces.

9. Kochasz i akceptujesz siebie. Jesteś kochana i akceptowana.


Ściskam  ❤️ ❤️ ❤️


Lekturnik:

1. Próbowałam już tylu diet – cud równowagi pH ; Robert Young, Shelley Redford Young

2.Terapia Doktora Gersona, leczenie raka i innych chorób przewlekłych ; Charlotte Gerson, Beata Bishop

3.System leczenia dietą bezśluzową ; Arnold Ehret

You Might Also Like