Herbata na nerki i limfę

Mimo tego co się dzieje wokół, a może właśnie dlatego – warto zaufać naturze i włączyć na co dzień lecznicze zioła. Kiedyś, gdy odeszłam od picia czarnej herbaty, popijałam w ciągu dnia rumianek, lipę lub pokrzywę. Potem włączyłam szałwię, a także melisę przed snem, które rozrosły mi się w ogrodzie. Z czasem zaczęłam suszyć liście malin, które łagodzą bóle menstruacyjne i „mimo chodem” moja wiedza była coraz głębsza. Wciąż jednak kierowałam się głównie intuicją i tym „na co akurat miałam ochotę”. W sumie to było ok, dopóki nie przekonałam się na własnej skórze jak ważne jest umiejętne dobieranie ziół!

Pijąc umiejętnie skomponowane mieszanki, jesteśmy w stanie uruchomić proces oczyszczania, niemożliwy do osiągnięcia tylko za pomocą diety (lub mimo niewłaściwej diety). Dlatego warto kupować gotowe mieszanki w sklepach zielarskich, ale równie dobrze jest tworzyć własne kompozycje, nawet z mniejszej ilości ziół. Dlaczego dziś skupiłam się na nerkach i limfie? Bo niestety często mimo oczyszczania jelit i wątroby nadal w organizmie tkwią stare złogi, które „przechowuje” … limfa! Poza tym w limfie znajduje się nasz układ odpornościowy, nasza prywatna armia i najcenniejsza linia obrony – dlatego szczególnie trzeba o nią dbać.

Uwaga – na zdjęciu wyżej, dorzuciłam do mojej mieszanki stokrotki i nagietka, które działają przeciwzapalnie.

Żeby zrozumieć jak działa limfa, porównam ciało (za dr Morse’m) do kuchni. W kuchni przygotowujesz jedzenie, które następnie spożywasz ty i cała twoja familia. Tak działa cały nasz system krwionośny – jak stołówka – rozprowadza pokarm do każdej żywej komórki, żeby mogła prawidłowo funkcjonować i wykonywać te wszystkie skomplikowane procesy 😉 Potem każda z tych komórek musi wydalić to, co jest już niepotrzebne lub szkodliwe. Jednak cały syf, kwasy, szkodliwe związki i odpady, krew natychmiast wyrzuca do limfy, która jest jednym wielkim systemem kanalizacyjnym.

Limfa zawiera płyny, śluz i tłuszcz (cholesterol) chroniący ją przed żrącymi kwasami. Z czasem im bardziej zakwaszony organizm tym więcej stwardniałych złogów w układzie limfatycznym, które są pożywką dla patogenów (wirusów, bakterii, pleśni). I tu zaczynają się niemal wszystkie choroby od alergii począwszy na nowotworach skończywszy. Zapchane jelita, płuca, nerki, wątroba czy zatoki (bóle głowy!) z ogromną ilością starego śluzu uniemożliwiają powrót do naszych „ustawień pierwotnych”. Obrzęki, nadwaga, torbiele, guzy czy bolące złogi w stawach to nic innego jak kwasy, które nasze ciało „upycha po kątach”, aby ochronić najważniejsze organy. Ten program przetrwania za wszelką cenę działa, dopóki system nie padnie.

Herbata na nerki i limfę

I tak po ośmiu latach poszukiwań doszłam do sedna sprawy, czyli filtracji nerek oraz limfy. Żeby sprawdzić czy nerki filtrują prawidłowo, wystarczy oglądać swój mocz zebrany do słoika ( najlepiej w ciągu całego dnia dla pewności). Jeśli jest klarowny – lipa. Prawidłowo filtrujące nerki mogą zawierać mętny osad, strzępki śluzu i różne „paprochy”. Jeśli tego nie ma, to znaczy, że odpady gromadzą się w limfie i nerkach oraz na skórze, która nazywana jest naszą „trzecią nerką”.

Jak widać niżej, kanały limfatyczne rozprowadzone są po całym ciele. Dla przykładu – w czasie przeziębienia mogą być powiększone węzły chłonne blisko żuchwy czy migdałki (które konowały każą usuwać). Obrzęknięte węzły chłonne wzdłuż pach, mogą wywoływać zastój w piersi (torbiel), ale czasem wystarczy je rozmasowywać przez kilka dni lub robić delikatny masaż limfatyczny piersi, aby torbiel czy obrzęk znikły. Taki obrzęk może być skutkiem silnego stresu, urazu bądź ucisku od stanika (fiszbiny!).

grafika – źródło Portal Fizjoterapeuty

W czasie oczyszczanie nerek i limfy najlepiej zrezygnować z produktów odzwierzęcych oraz ograniczyć zboża, które są kwasotwórcze (z wyjątkiem prosa i gryki). Watro pić sok z selera naciowego i jeść melony (arbuzy) w celu dobrego nawodnienia i rozmiękczenia starych złogów albo zastosować się do wskazówek w krótkim filmiku instruktażowym jak uruchomić filtrację nerek. Ja dla pobudzenia pracy nerek piłam raz dziennie sok z buraka i jabłek przez kilka dni – sam burak działa zbyt agresywnie. Jeśli pojawi się ból w okolicy lędźwi należy przestać pić sok. Aby wzmocnić osłabione nadnercza, które zawiadują nerkami, polecam suplementację ziołem o nazwie Astragalus (traganek). Słabe nadnercza mogą wpływać na niskie ciśnienie, słabe libido, brak energii, problemy z tarczycą, nerkami i wiele innych dolegliwości. Tyle wstępu.

Zapamiętaj – surowe, kwaśne owoce (cytryny, winogrona całe lub w postaci soku) najskuteczniej czyszczą limfę. Stare złogi limfatyczne, najlepiej są rozmiękczane przez  wszystkie wodniste owoce (melony, arbuzy, pomarańcze, jabłka, truskawki itp.). Wszystkie surowe surówki na bazie warzyw i liści działają jak szczotka jelitowa (!) od wewnątrz (kapusta, sałata, marchew, seler naciowy itp.). Kluczem do uruchomienia mechanizmu samoleczenia i powrotu do zdrowia jest odkwaszanie organizmu (!). Herbata na nerki i limfę działa moczopędnie – weź to pod uwagę. Pobudza też wydzielanie soków trawiennych. Dla kontroli warto sprawdzić klarowność moczu, inaczej skąd mamy wiedzieć czy to działa? Mniszek i pokrzywę polecam zebrać samemu (właśnie rośnie) i wysuszyć w temperaturze 40-45 stopni. Przytulia czepna lada moment będzie dostępna w lesie lub na łące. Zielsko rośnie za darmo, korzystajmy z tego, bo to nasze Naturalne Prawo! Korzeń łopianu oraz różne nalewki znalazłam w sklepie Magiczny ogród. Tam możecie znaleźć dokładne opisy działania ziół.

Powodzenia 🙂