Pisałam już wcześniej, przy okazji wpisu na domowy kisiel z aronii i czarnego bzu, że kisiel żurawinowy to smak mojego dzieciństwa. Byłam niejadkiem, często chorowałam i niewiele rzeczy mi smakowało. Ale pocieszę wszystkie mamy niejadków – często wyrastają na prawdziwych smakoszy! Tak jest z moim synem, który ma wyczucie i talent do gotowania, ale karmienie go w dzieciństwie to był koszmar dla nas wszystkich. Szlag mnie trafiał jak widziałam w wózkach „wypasione” bobasy z bułą w rączce. Ale czas zweryfikował moje odbieranie rzeczywistości … nadwaga u dzieci często zostaje z nimi na całe życie. I miłość do „zapychaczy”.
Znacie powiedzenie: karma dla ludzi i jedzenie dla zwierząt? Skład gotowych produktów np. dla kotów jest często lepszy niż gotowce w sklepach dla ludzi 🙁 O żywieniu kotów będzie osobny post, jak zbiorę więcej materiałów.
Do tego postu załączam przepis na domową granolę. Prosta – bez pieczenia i bez miodu. Miodem zalecam dosładzać bezpośrednio na talerzu!
Kisiel żurawinowy
Żurawinę przepłucz, zalej wodą, dodaj ksylitol i gotuj 5 minut. Zmiksuj blenderem na gładki mus, spróbuj czy nie jest za kwaśna - można jeszcze dosłodzić (lub polać miodem na talerzu). Mąkę ziemniaczaną dobrze wymieszaj z wodą, wlej do gorącego musu żurawinowego i ponownie zagotuj cały czas mieszając. Kisiel wykładaj na talerze i podawaj z granolą oraz migdałami (najlepiej wcześniej namoczonymi i obranymi ze skórki).Kisiel żurawinowy z domową granolą
Print Recipe
Ingredients
Instructions
Do stylizacji użyłam głównie pięknie przebarwionych liści pięcioklapowca. W jesiennym słońcu nabierają intensywnej – żółtej i czerwonej barwy. Niestety, w ciągu zaledwie kilku dni natychmiast opadają … Cieszę się, że „trafiłam” w czasie 😀
Karo
2017-11-10 at 19:31Wstyd przyznać, ale nigdy nie próbowałam robić domowego kisielu. Zawsze jest taki z paczki…
Gosia zen w kuchni
2017-11-11 at 09:21To żaden wstyd. Całe życie się uczymy Karo 🙂 Ja do dziś nie nauczyłam się wprawnie lepić pierogów, ale może kiedyś jak się do tego przyłożę … kto wie 😀
Pozdrawiam serdecznie!