Kisiel żurawinowy to klasyczny polski deser. Zachwyca swoim intensywnym smakiem i pięknym, głębokim kolorem. Żurawina, będąca głównym składnikiem tego deseru, jest nie tylko pyszna ale i zdrowa. Choćby dlatego, że jest pełna cennych witamin i antyoksydantów. Kisiel żurawinowy to doskonały sposób na wykorzystanie tych małych, czerwonych owoców, które w połączeniu z delikatnym żelatynowym konsystencją tworzą wyjątkowo orzeźwiający i lekki deser. Jest to idealna propozycja na zakończenie obiadu lub kolacji, a także jako przekąska w ciągu dnia.
Pisałam już wcześniej, przy okazji wpisu na domowy kisiel z aronii i czarnego bzu, że ten kisiel to smak mojego dzieciństwa. Byłam niejadkiem, często chorowałam i niewiele rzeczy mi smakowało. Ale pocieszę wszystkie mamy niejadków – często wyrastają na prawdziwych smakoszy!
Kisiel żurawinowy
Do tego postu załączam przepis na domową granolę. Prosta – bez pieczenia i bez miodu. Miodem zalecam dosładzać bezpośrednio na talerzu!
Kisiel żurawinowy
Wydrukuj PrzepisSkładniki
- *250 g świeżej lub mrożonej żurawiny
- *1 szklanka wody
- *słodzidło do smaku - u mnie 4 łyżki ksylitolu
- dodatkowo:
- *1/2 szklanki zimnej wody + 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- *domowa granola oraz migdały do posypania
Instrukcje
Żurawinę przepłucz, zalej wodą, dodaj ksylitol i gotuj 5 minut.
Zmiksuj blenderem na gładki mus, spróbuj czy nie jest za kwaśna - można jeszcze dosłodzić (lub polać miodem na talerzu).
Mąkę ziemniaczaną dobrze wymieszaj z wodą, wlej do gorącego musu żurawinowego i ponownie zagotuj cały czas mieszając.
Kisiel wykładaj na talerze i podawaj z granolą oraz migdałami (najlepiej wcześniej namoczonymi i obranymi ze skórki).
Przygotowanie kisielu jest proste i szybkie, co sprawia, że jest to doskonały wybór dla osób, które cenią sobie łatwe i zdrowe przepisy. Zapraszam do wypróbowania przepisu na ten pyszny i orzeźwiający kisiel żurawinowy, który z pewnością stanie się jednym z ulubionych deserów w Twoim domu.
Do stylizacji użyłam pięknie przebarwionych liści pięcioklapowca. W jesiennym słońcu nabierają intensywnej – żółtej i czerwonej barwy. Niestety, w ciągu zaledwie kilku dni natychmiast opadają … Cieszę się, że „trafiłam” w czasie 😀
No Comments