Kultowe dla naszej rodzinki ciasteczka baletki, które od lat można nabyć w miejscowej cukierni. Tym razem pokusiłam się o stworzenie własnej wersji, naszym zdaniem – równie dobrej.
![ciasteczka baletki](https://zenwkuchni.com/wp-content/uploads/2020/08/IMG_8921.jpg)
Cały bajer polega na tym, żeby ciastka nie były ani zbyt twarde, ani zbyt kruche. Ciasto powinno mieć lekko lejącą konsystencję, żeby można je było wyciskać przez rękaw cukierniczy. Porcje w trakcie pieczenia, nie powinny rozlewać się ani tracić swojego kształtu. Po upieczeniu, ciasteczka najlepiej przełożyć domowymi powidłami – u mnie truskawkowe, ale dobre będą również śliwkowe. Myślę, że każdy wybierze to co lubi najbardziej.
![](https://zenwkuchni.com/wp-content/uploads/2020/09/IMG_8968.jpg)
Kolejna sesja w naszym ogrodzie, gdzie w kadrze zawsze upcha się któryś z kotów 😉 Czasem widać tylko ogon lub zadek i zdjęcie trzeba powtarzać … Poza tym trudno upilnować misternie ułożoną kompozycję, gdy ciekawski koci nos postanowi wskoczyć w sam środek stylizowanej potrawy! Jednak bez kotów życie byłoby takie nudne …
Ciasteczka baletki
![ciasteczka baletki](https://zenwkuchni.com/wp-content/uploads/2020/08/IMG_8938.jpg)
W kategorii Ciasteczka znajdziesz inne ciekawe przepisy. W tym również bez glutenu lub wegańskie – sprawdź!
Ciasteczka baletki
Print RecipeIngredients
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 jajko
- 200 g śmietany
- 5 łyżek miodu
- 3 łyżki miękkiego masła
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- naturalny aromat waniliowy lub cytrynowy
- dodatkowo:
- powidła do przełożenia
Instructions
Składniki na ciasto wymieszaj mikserem lub w malakserze.
Przełóż ciasto do rękawa cukierniczego z szeroką końcówką.
Wyciskaj porcje ciasteczek na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i piecz aż zrobią się złociste w temperaturze 180°C około 15-18 minut.
Przestudzone ciastka przełóż powidłami i złóż po dwa.
![ciasteczka baletki](https://zenwkuchni.com/wp-content/uploads/2020/08/IMG_8910.jpg)
Ani się obejrzałam jak zjawiła się jesień, a ja wciąż mam jakieś niezrealizowane pomysły. Może tym razem znajdę czas?
Najważniejsze na dziś, to otworzenie umysłu na nowe informacje i algorytmy za tym idące (mówiąc językiem programistów). Kasowanie w sobie starych, sztywnych przekonań, narzuconych systemów wartości, wierzeń (w coś, kogoś, idee, tradycje itp.). Odłączenie się od ślepej wiary (zaufania) w przekazy mediów głównego ścieku, jak i „alternatywne” często fake news-owe informacje. Właściwie obie frakcje sieją dziś zamęt w umysłach ludzkości, co ma swoje drugie dno. Wielokrotnie tu powtarzałam – wyłącz telewizję, a włącz myślenie.
Samodzielne myślenie prowadzi zazwyczaj do samodzielnych wniosków. Kłamstwo powtarzane tysiąc razy, nadal jest tylko kłamstwem, nie ważne ile osób w to wierzy. Informacja jest tylko informacją, dopiero jej interpretacja nadaje temu kierunek. Umiejętne łączenie informacji jest wiedzą, a zrozumienie tej wiedzy i zastosowanie w praktyce oznacza ŚWIADOMOŚĆ. Wszystko co nie jest świadome, jest dla wszechświata bezużyteczne, dlatego w efekcie ląduje w kosmicznym kompoście, zasilając najniższe formy i struktury.
Co zatem warto zrobić?
Skuteczną metodą wyciszenia emocji i powrotu do równowagi, jest odwrócenie uwagi umysłu od „wiadomego tematu”. Wszystko co nie ma zasilania, prędzej czy później zdechnie 😉
Kreacja! Gotuj z pasją, twórz cokolwiek, przestaw meble w domu, pomaluj ściany, zrób dekoracje – jednym słowem zajmij się swoją przestrzenią i przestań zasilać cudzą. Tańcz, ćwicz, zrób porządki (w domu lub w ciele – jak wolisz), relaksuj się, czytaj. Dbaj o swój komfort i zdrowie psychiczne, nie wkręcaj się, unikaj tłumów. Osobiście robię większe zakupy, ale rzadziej lub przez internet, żeby świadomie w tym nie uczestniczyć.
I wreszcie wyobraź sobie jak powinien wyglądać świat w którym chcesz żyć. Przestań narzekać. Jeśli masz kiepską wyobraźnię – napisz to na kartce. Napisz czego chcesz, a nie czego nie chcesz! Myśl o tym. Skup pozytywne myśli, energię i działania na sobie oraz najbliższych. Każdy z nas ma swój indywidualny potencjał na kreowanie rzeczywistości – nie zmarnuj tego. Żyj tak, jakby „nic się nie działo”, ponieważ pewne procesy i tak toczą się w tle, a neutralność nie oznacza obojętności…
![ciasteczka baletki](https://zenwkuchni.com/wp-content/uploads/2020/08/IMG_8953.jpg)
A może po prostu, urządzisz sobie jeszcze (póki można) piknik za miastem? Uwielbiam takie wypady.
![](https://zenwkuchni.com/wp-content/uploads/2020/08/IMG_8965.jpg)