Ciasteczka/ Plener/ Smaki dzieciństwa

Ciasteczka baletki

ciasteczka baletki

Kultowe dla naszej rodzinki ciasteczka baletki, które od lat można nabyć w miejscowej cukierni. Tym razem pokusiłam się o stworzenie własnej wersji, naszym zdaniem – równie dobrej.

ciasteczka baletki

Cały bajer polega na tym, żeby ciastka nie były ani zbyt twarde, ani zbyt kruche. Ciasto powinno mieć lekko lejącą konsystencję, żeby można je było wyciskać przez rękaw cukierniczy. Porcje w trakcie pieczenia, nie powinny rozlewać się ani tracić swojego kształtu. Po upieczeniu, ciasteczka najlepiej przełożyć domowymi powidłami – u mnie truskawkowe, ale dobre będą również śliwkowe. Myślę, że każdy wybierze to co lubi najbardziej.


Kolejna sesja w naszym ogrodzie, gdzie w kadrze zawsze upcha się któryś z kotów 😉 Czasem widać tylko ogon lub zadek i zdjęcie trzeba powtarzać … Poza tym trudno upilnować misternie ułożoną kompozycję, gdy ciekawski koci nos postanowi wskoczyć w sam środek stylizowanej potrawy! Jednak bez kotów życie byłoby takie nudne …

Ciasteczka baletki

ciasteczka baletki

W kategorii Ciasteczka znajdziesz inne ciekawe przepisy. W tym również bez glutenu lub wegańskie – sprawdź!

Ciasteczka baletki

Print Recipe

Ingredients

  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1 jajko
  • 200 g śmietany
  • 5 łyżek miodu
  • 3 łyżki miękkiego masła
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • naturalny aromat waniliowy lub cytrynowy
  • dodatkowo:
  • powidła do przełożenia

Instructions

1

Składniki na ciasto wymieszaj mikserem lub w malakserze.

2

Przełóż ciasto do rękawa cukierniczego z szeroką końcówką.

3

Wyciskaj porcje ciasteczek na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i piecz aż zrobią się złociste w temperaturze 180°C około 15-18 minut.

4

Przestudzone ciastka przełóż powidłami i złóż po dwa.

ciasteczka baletki

Ani się obejrzałam jak zjawiła się jesień, a ja wciąż mam jakieś niezrealizowane pomysły. Może tym razem znajdę czas?

Najważniejsze na dziś, to otworzenie umysłu na nowe informacje i algorytmy za tym idące (mówiąc językiem programistów). Kasowanie w sobie starych, sztywnych przekonań, narzuconych systemów wartości, wierzeń (w coś, kogoś, idee, tradycje itp.). Odłączenie się od ślepej wiary (zaufania) w przekazy mediów głównego ścieku, jak i „alternatywne” często fake news-owe informacje. Właściwie obie frakcje sieją dziś zamęt w umysłach ludzkości, co ma swoje drugie dno. Wielokrotnie tu powtarzałam – wyłącz telewizję, a włącz myślenie.

Samodzielne myślenie prowadzi zazwyczaj do samodzielnych wniosków. Kłamstwo powtarzane tysiąc razy, nadal jest tylko kłamstwem, nie ważne ile osób w to wierzy. Informacja jest tylko informacją, dopiero jej interpretacja nadaje temu kierunek. Umiejętne łączenie informacji jest wiedzą, a zrozumienie tej wiedzy i zastosowanie w praktyce oznacza ŚWIADOMOŚĆ. Wszystko co nie jest świadome, jest dla wszechświata bezużyteczne, dlatego w efekcie ląduje w kosmicznym kompoście, zasilając najniższe formy i struktury.

Co zatem warto zrobić?

Skuteczną metodą wyciszenia emocji i powrotu do równowagi, jest odwrócenie uwagi umysłu od „wiadomego tematu”. Wszystko co nie ma zasilania, prędzej czy później zdechnie 😉

Kreacja! Gotuj z pasją, twórz cokolwiek, przestaw meble w domu, pomaluj ściany, zrób dekoracje – jednym słowem zajmij się swoją przestrzenią i przestań zasilać cudzą. Tańcz, ćwicz, zrób porządki (w domu lub w ciele – jak wolisz), relaksuj się, czytaj. Dbaj o swój komfort i zdrowie psychiczne, nie wkręcaj się, unikaj tłumów. Osobiście robię większe zakupy, ale rzadziej lub przez internet, żeby świadomie w tym nie uczestniczyć.

I wreszcie wyobraź sobie jak powinien wyglądać świat w którym chcesz żyć. Przestań narzekać. Jeśli masz kiepską wyobraźnię – napisz to na kartce. Napisz czego chcesz, a nie czego nie chcesz! Myśl o tym. Skup pozytywne myśli, energię i działania na sobie oraz najbliższych. Każdy z nas ma swój indywidualny potencjał na kreowanie rzeczywistości – nie zmarnuj tego. Żyj tak, jakby „nic się nie działo”, ponieważ pewne procesy i tak toczą się w tle, a neutralność nie oznacza obojętności…

ciasteczka baletki

A może po prostu, urządzisz sobie jeszcze (póki można) piknik za miastem? Uwielbiam takie wypady.

You Might Also Like