Od czasu do czasu kusi mnie, żeby upiec jakieś tartaletki. Obojętnie z czym, byle upiec. A potem motywacja ulatuje w eter i czas leci. Wreszcie pojawił się pomysł na jabłecznikowe tartaletki, bo jabłek dostatek, a jabłecznik przynajmniej raz w sezonie musi być. Tym razem w innej formie, ale jednak 😉
Jesienne dekoracje mają swój niepowtarzalny klimat. Zastanawiające jest, że właśnie teraz dominuje ognista czerwień, kiedy za oknem obrzydliwa, gęsta szpetota i ziąb. Nie lubię takiego klimatu i wciąż wychodzę z podziwu, jak to się stało, że właśnie tu się urodziłam? Dlaczego nie nad jakimś ciepłym morzem? Albo w soczystym, wiecznie zielonym klimacie? Gdzie nie trzeba robić zapasów na zimę, ponieważ stale coś rośnie, zakwita i owocuje. Cóż, ponoć los organizuje nam życie tam, gdzie jesteśmy potrzebni, a nie tam, gdzie byśmy chcieli. Pakuje w środowisko, na które (pośrednio lub bezpośrednio) mamy wpływ, mimo, że ono wcale nam nie sprzyja. Kto wie, może tak właśnie jest?
Bo z braku dostępu do egzotycznych roślin, owoców czy innych, wymyślnych składników, pokazuję to co nasze, polskie, rodzime. Tu też jest się czym zachwycać, wystarczy szerzej otworzyć oczy i … umysł. Schować albo jeszcze lepiej – wyrzucić, narzucone nam przez system kompleksy. Jesteśmy wyjątkowo zaradni i pomysłowi. Potrafimy nie tylko zaadaptować się w każdych warunkach, ale jeszcze wykorzystać w nich to, co najlepsze. Stworzyć „coś z niczego”. Na własnych zasadach. Wbrew i na przekór wszelakim przeszkodom.
Dlatego kochani, ze stoickim spokojem róbmy swoje, a czas pokaże efekty… 🙂
Jabłecznikowe tartaletki
Składniki na kruche ciasto wrzuć do malaksera i wyrabiaj aż powstanie kula. Foremki na tartaletki posmaruj roztopionym masłem i przesyp mąką, otrzepując jej nadmiar. Ciasto rozwałkuj cienko na stolnicy podsypanej mąką. Z ciasta wykrawaj kwadraty większe od foremek na tartaletki, wylep delikatnie foremkę, przewałkuj z wierzchu, żeby odciąć nadmiar ciasta. Foremki z ciastem włóż na 15 minut do zamrażalnika, ponakłuwaj widelcem, a potem piecz w piekarniku około 20 minut w 180° C (u mnie termoobieg). Z resztek ciasta wykrawaj cienkie paseczki do dekoracji na wierzch. Zagotuj jabłka z cukrami aż zmiękną, ale się nie rozpadną. Połowę mleka zagotuj, dodaj resztę mleka wymieszanego z mąką, energicznie mieszając. Ponownie zagotuj. Na upieczone tartaletki wykładaj porcję jabłek, wyrównaj i polej łyżką budyniu. Wierzch udekoruj paskami ciasta i ponownie zapiecz tartaletki, aż ciasto się zarumieni - około 20/25 minut. w tej samej temperaturze. Do ciasta można użyć dowolny naturalny aromat np. waniliowy lub cytrynowy.Jabłecznikowe tartaletki
Wydrukuj Przepis
Składniki
Instrukcje
Uwagi
Mina z cyklu – co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?
Byłem tam, ale już mnie nie ma 😉 Przecież koty nie robią żadnych min. Naprawdę?
No Comments