Dzisiejszy sernik świąteczny, idealnie nada się na różne okazje i rodzinne uroczystości. Kruchy, maślany spód, warstwa śliwkowych powideł, 2 rodzaje sera i czekoladowy ganache. Naprawdę warto było stać w kuchni!
Przyznam, że nie przepadam za „serem z wiaderka”, ponieważ ma inny smak niż tradycyjny, zmielony twaróg. Wolę naturalne smaki, które nie wymagają polepszaczy typu budyń z torebki 😉 Jeśli lubicie wyrazisty smak sernika, polecam dodać do masy serowej sok z cytryny albo kandyzowaną skórkę z pomarańczy oraz/lub wiórki z czekolady. Będzie smacznie, naturalnie i nietuzinkowo.
Sernik świąteczny
Ja zdecydowałam się na czekoladowy ganache, którym ozdobiłam sernik. W wersji premium, polecam podać sernik z kleksem ubitej śmietanki. Jak szaleć, to na całego!
Sernik najlepiej smakował mi na ciepło. Pewnie dlatego, że w temperaturze pokojowej smaki są bardziej intensywne. W lodówce może stać kilka dni bez obaw 🙂 . Przy wyrabianiu masy serowej, należy pamiętać, aby nie napowietrzać jajek. Puszyste jajka i tak nie utrzymają ciężkiego sera. Twaróg mielę błyskawicznie w malakserze przy pomocy noża. Tym samym nożem wyrabiam zazwyczaj kruche ciasto. Nie tęsknię za ręcznym wyrabianiem ciast 😉 I uwielbiam technologię pod warunkiem, że to ja ją kontroluję , nie ona mnie.
Planując sesję zdjęciową, zależało mi na opowiedzeniu krótkiej historii. Stąd szerszy plan i więcej gadżetów. Polecam zajrzeć również do wpisu : Chałka z czekoladą i frużeliną wiśniową.
Trud przygotowania ciasta zostawiłam w sferze domysłu, natomiast skupiłam się tu na celebrowaniu chwili i biesiadowaniu przy stole. Zapach unoszącej się w powietrzu kawy, wszędobylskie kocię … nastrojowe dekoracje w tle. I oczywiście tak napchany słodkościami stół, że nie trzeba już było słodzić kawy 😉 Mam nadzieję, że dało się to wyczuć na zdjęciach.
Sernik świąteczny
Wydrukuj PrzepisSkładniki
- Spód (użyłam formy o średnicy 34 cm):
- *300 g mąki tortowej
- *100 g zmielonego na puder ksylitolu
- *200 g masła 82% tłuszczu
- *1 jajko
- *2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- *cukier z naturalną wanilią lub naturalny aromat waniliowy
- Masa:
- *1 kg twarogu
- *1/2 kg serka mascarpone
- *1 szklanka ksylitolu (zmielić w młynku)
- *6-7 dużych jaj
- *1/2 szklanki słodkiej śmietanki 12% tłuszczu (lub 30% tłuszczu)
- *60 g mąki ziemniaczanej
- *6-8 czekoladowych cukierków (opcja)
- Ganache czekoladowy:
- *230 g ciemnej czekolady
- *200 g śmietanki kremówki
- Dodatkowo:
- *powidła śliwkowe lub wiśniowe lub dżem z pomarańczy
Instrukcje
Składniki na kruche ciasto wrzuć do malaksera i mieszaj do połączenia składników.
Ciasto wyłóż na stolnicę podsypaną mąką, równomiernie rozwałkuj i wyłóż dno oraz boki formy wysmarowanej masłem.
Ciasto ponakłuwaj widelcem i włóż na 20 minut do zamrażalnika.
W tym czasie zmiel twaróg (użyłam tylko malaksera).
Do misy robota wbij jajka, dodaj ksylitol i śmietankę. Krótko miksuj, aby nie napowietrzyć jajek, tylko je roztrzepać.
Dodaj oba sery, mąkę ziemniaczaną i mieszaj na wolnych obrotach do uzyskania gładkiej masy.
Ręcznie wmieszaj pokrojone czekoladowe cukierki/praliny. Można też użyć drobno posiekanej czekolady.
Spód sernika piecz w temperaturze 180°C z termoobiegiem, około 18 minut (na złoto).
Na podpieczony spód wyłóż równomiernie powidła, następnie wylej masę serową i ponownie zapiecz sernik w temperaturze 170°C przez godzinę.
Po tym czasie wyłącz i uchyl piekarnik, a sernik pozostaw na minimum 15 minut do lekkiego przestudzenia. Po tym czasie wyjmij ciasto na blat do całkowitego wystudzenia.
Aby przygotować ganache, podgrzej mocno śmietankę, ale nie doprowadzaj do wrzenia.
Zdejmij ją z kuchenki i dodaj połamaną czekoladę. Po 2 minutach wymieszaj całość łyżką, a potem krótko rózgą/mikserem.
Ganache wylej od razu na sernik rozprowadzając go równomiernie.
Uwagi
Część ganache odłożyłam do dekoracji - najpierw schłodziłam go w lodówce przez 10-12 minut, następnie ubiłam mikserem aż pojaśniał i powiększył objętość. Napełniłam nim rękaw cukierniczy i wyciskałam gwiazdki na brzegach sernika. Jeszcze tylko jakaś posypka z orzeszków lub wiórków czekolady i świąteczny sernik gotowy!
Przygotowanie tego nietypowego wpisu zajęło mi około 4 dni z okładem. Wszystko co pojawiło się na zdjęciach, wymagało wcześniejszego zaplanowania i przygotowania – dekoracji oraz całej stylizacji. Pieczenie i dekoracja ciasta, to ledwie wstęp do sesji 😉 A sesja z udziałem modelki to wyższy level zdjęć kulinarnych, kto robił, ten wie. Cóż, wspólnymi siłami udało nam się osiągnąć efekt widoczny na zdjęciach.
Wybór zdjęć po sesji i obróbka, to następna praca, którą muszę wykonać. Jednak bez tego nie byłoby efektu końcowego. Czasem, najbardziej żmudne i najmniej twórcze, jest dla mnie pisanie postu. Ale wolę robić to, niż oglądać telewizyjne ścieki …
W objęciach modelki – Antek miał również swoje 5 minut 🙂
