Ciasteczka miodowe

Proste w składzie, łatwe w wykonaniu i naprawdę pyszne. Słowem – idealne 😉 Ciasteczka miodowe godne wypróbowania, choć oczywiście nic i nikt idealny nie jest … Ograniczają nas jedynie własne wyobrażenia i oczekiwana.

Co do ograniczeń – doszłam do etapu, że nie muszę już trzymać restrykcyjnej diety, dlatego nie skupiam się na przepisach bezglutenowych, wybaczcie zatem. Zrozumieć własne ciało, to niezła życiowa lekcja … ale pewne tąpnięcia są jak przestawienie na inny tor zdarzeń. Wsiadasz do pędzącego pociągu i musisz zdać sobie sprawę, że to ty jesteś pasażerem i maszynistą w jednym 😉 I od ciebie zależy, czy wypadniesz z hukiem z toru czy zapanujesz nad sytuacją, raz lepiej, raz gorzej, ale jednak.

Jedyne czego potrzebujemy, to poznać siebie, a dzieje się to nie inaczej niż przez konfrontację z drugim człowiekiem … Weryfikacja może być czasem trudna, ale czyż nie jest stymulująca? 😀 Możemy to ocenić dopiero z perspektywy czasu. Trochę dziś sentymentalnie … jak na leśnym spacerze u schyłku lata. Czujesz intensywne zapachy zieleni, chłoniesz ostatnie rozgrzane podmuchy wiatru, słyszysz wibrujące brzęczenie w liściach drzew i wiesz, po raz kolejny, że to wkrótce się skończy …

Został mi jeszcze do zrobienia domowy ketchup, który najczęściej używam do domowej pizzy. Chrupiącej, na grubym spodzie. Z cukinią i plastrami cebuli … I wciąż nie mam czasu na zrobienie zdjęć! Życie. Miłego wszystkim 😘