Zupa kokosowa z ryżem to aromatyczne danie, które łączy w sobie kremową konsystencję mleka kokosowego z delikatnym smakiem ryżu. Zupa kokosowa z nutą curry jest doskonała na chłodniejsze dni. Jej przygotowanie jest proste, a efekt końcowy naprawdę wart wysiłku!
Ładnych parę lat temu, gdy zaczynałam swoją przygodę z kuchnią wegetariańską, często robiłam dania jednogarnkowe na bazie ryżu. Odkryłam wtedy olej kokosowy, mleczko oraz kurkumę i curry, które namiętnie do wielu dań dodawałam. Potem, jak to w życiu bywa, przyszły inne fascynacje kulinarne i tak jest do dziś 😉
Polecam złoty ryż z warzywami , ryż ze szpinakiem i pieczarkami oraz curry z kalafiora z ryżem.
Zupa kokosowa z ryżem
Zupa kokosowa z ryżem
Wydrukuj PrzepisSkładniki
- *1 czerwona papryka pokrojona w kostkę
- *1 nieduża cukinia pokrojona w kostkę
- *10 cm pora pokrojonego w półkrążki
- *puszka kukurydzy bez GMO (w sezonie najlepiej ugotowana świeża kolba)
- *1 pomidor (bez skóry)
- *1 łyżeczka ksylitolu
- *1 łyżeczka curry (u mnie łagodne)
- *1/2 łyżeczki mielonej kolendry
- *1 łyżka soku z cytryny
- *sól himalajska i pieprz do smaku
- *puszka mleka kokosowego (najlepiej bio)
- *około 1 litra wody
- *1/2 szklanki ryżu
- *olej kokosowy nierafinowany
- *po 1 łyżce posiekanego szczypiorku i natki pietruszki.
Instrukcje
W garnku rozgrzej olej kokosowy i wrzuć pora, paprykę i cukinię.
Dodaj curry oraz kolendrę i smaż na średnim ogniu 3 minuty mieszając.
Warzywa posól, zalej wodą, dodaj ksylitol, pokrojonego w kostkę pomidora i gotuj pod przykryciem 8 minut.
Do zupy dodaj przepłukany ryż i gotuj następne 12 minut.
Następnie dodaj mleko i osączoną z zalewy kukurydzę. Tylko zagotuj.
Dopraw pieprzem i sokiem z cytryny, spróbuj i dosmacz wedle gustu. Pozostaw pod przykryciem na 5 minut (wtedy ryż "dojdzie" ale się nie rozpadnie).
Nalewaj porcje zupy do miseczek i posyp natką oraz szczypiorkiem. Smacznego!
Do sesji udało mi się wykorzystać typowo wiosenne kwiaty. Zanim zmarzły … Zawsze szkoda mi jak coś uschnie, zwiędnie lub zmarznie, bo to oznacza koniec jakiegoś życia. Choćby tylko mało znaczącego, a jednak … potrzebnego?
***
Wiele się mówi o postrzeganiu poza zmysłowym, które jest niczym innym jak wyostrzoną intuicją. Objawia się ona między innymi tak, że to, co obserwujesz nie pasuje do tego, co czujesz/odczuwasz. W ten sposób widzisz ludzi takimi jakimi są naprawdę. Przyznam, że bywa to frustrujące, ale nauczyłam się to doceniać i wykorzystywać, choć trudno to racjonalnie wytłumaczyć.
Wiele osób zobaczy w tym roku prawdę na temat otoczenia w którym żyje.