Taka leniwa niedziela, kiedy niemal nie masz ochoty wyjść z łóżka. Za oknem odrętwiała przestrzeń i zamrożona w kadrze zieleń, która czeka na pierwsze promienie ciepła, żeby eksplodować pełną parą … Kiedy trudno jest czekać, nie wiadomo na co i po co, najlepiej zjeść coś dobrego. Może być deser z mascarpone?
Zazdroszczę moim kotom, które potrafią przespać każdą ilość niesprzyjających okoliczności 😉 Zawsze są giętkie i zwinne, mimo braku aktywności. Czasem chciałabym być kotem, pewnie byłam – w jakimś wcieleniu. Słodki drapieżnik – to jakiś oksymoron, nieprawdaż? Trudno uwierzyć, patrząc jak słodko śpi, że potrafi zamordować ptaka, mysz, chrabąszcza czy inne stworzenie. Dla sportu, nie z głodu. Cóż, czasem nie można oszukać natury, prawdziwych instynktów, które w nas drzemią … Pakiet genów i algorytmów, w które jesteśmy wyposażeni może być naszym błogosławieństwem lub … przeszkodą.. Może zwierzęta nie mają na to wpływu, ale ludzie i owszem 😉
Bazą deseru jest ubita śmietanka z mascarpone, do tego trochę płynnej czekolady, która szybko zastygnie w swoich esach floresach oraz garść pokruszonych ciasteczek z orzechową posypką. Dowolne owoce – u mnie mandarynki. Czego chcieć więcej? Ni-cze-go 😉
Deser z mascarpone
Śmietankę ubijaj na średnich, potem wysokich obrotach aż zacznie gęstnieć. Dodawaj partiami po łyżce serka mascarpone oraz cukru i ubijaj do połączenia składników. Po dodaniu całego serka do kremówki, ubijaj z wyczuciem aż całość zamieni się w zwarty krem i ani chwili dłużej. Do kremu wlewaj cienkim strumieniem przestudzoną czekoladę i delikatnie wymieszaj. Przekładaj krem do kieliszków lub salaterek, posyp kawałkami ciastek, orzeszkami i świeżymi owocami. Polej resztką czekolady. Gotowe!Deser z mascarpone
Wydrukuj Przepis
Składniki
Instrukcje
W sumie czego potrzebujemy do pełni szczęścia? Oprócz bliskości z kimś wyjątkowym, dobrej muzyki, dobrego jedzenia, odrobiny szaleństwa i … resztę dopowiedzcie sobie sami 🙂
No Comments