Zupa jarzynowa z kukurydzą to prawdziwa uczta dla zmysłów, łącząca w sobie bogactwo kolorów i smaków świeżych warzyw. Ta lekka i pożywna zupa jest idealna na każdą porę roku, a dodatek słodkiej kukurydzy nadaje jej wyjątkowy, delikatny smak. Warzywa takie jak marchew, ziemniaki, seler i por tworzą aromatyczną bazę, która w połączeniu z chrupiącymi ziarnami kukurydzy, tworzy harmonijną kompozycję smakową. Zupa jarzynowa z kukurydzą jest nie tylko łatwa i szybka w przygotowaniu, ale również bogata w witaminy i minerały, co czyni ją doskonałym wyborem dla osób dbających o zdrową dietę. Serwuj tę zupę z kawałkiem chrupiącego chleba lub grzankami, aby stworzyć pełnowartościowy posiłek, który zadowoli całą rodzinę.
Dania jednogarnkowe to coś co od dawna króluje w moim domu. Najczęściej to „coś” z patelni typu warzywa z kaszą, ale i zupa jarzynowa w chłodne dni jest zawsze mile widziana. A taka z mnóstwem świeżych warzyw jak najbardziej. W końcu trzeba właściwie wykorzystać sezon 🙂
Zupa jarzynowa z kukurydzą
Zobacz też inne zupy:
marchewkowa z czarnym ryżem i wędzoną papryką
barszcz czerwony kremowy z kukurydzą lub
pomidorowa na ostro z mascarpone
Lekka zupa warzywna z kukurydzą
Wydrukuj PrzepisSkładniki
- *3 ziemniaki
- *2 marchewki
- *1 kolba kukurydzy lub 1 puszka kukurydzy bez GMO
- *1 cebula
- *kawałek pora
- *1/2 korzenia pietruszki
- *1/3 kalafiora
- *1/2 czerwonej papryki
- *kilka listków świeżego lub suszonego lubczyku
- *sól himalajska do smaku, pieprz
- *oliwa z oliwek (najlepiej bio)
- *natka pietruszki
Instrukcje
W garnku rozgrzej oliwę, wrzuć posiekaną w kostkę cebulę oraz pora i smaż do zeszklenia, mieszając od czasu do czasu.
Dodawaj pokrojone w kostkę ziemniaki, marchew, paprykę i kawałki kalafiora cały czas smażąc około 3-4 minuty.
Smażenie warzyw przed ich gotowaniem, powoduje, że zupa jest bardziej esencjonalna w smaku i ma ładniejszy kolor, zwłaszcza jak marchew jest starta na tarce.
Warzywa zalej wodą trochę nad ich poziom ( w zależności od tego jak bardzo gęstą zupę preferujesz), dodaj korzeń pietruszki, kukurydzę z kolby, lubczyk i sól (kukurydzę z puszki dodaj na końcu gotowania).
Gotuj 20 minut. Na końcu dopraw świeżo mielonym pieprzem oraz natką pietruszki (nie żałuj!).
Sesja powstała zupełnie spontanicznie, wiedziałam tylko, że wykorzystam ten zabytkowy, „uroczy” kubek (zdobycz mojego męża). I tą wyjedzoną (dosłownie i w przenośni) łyżkę. Nie, nie jadłam z tych naczyń, ale solidnie je wyszorowałam, chociaż nie wiem czy to coś dało haha 😀 Nie miałam nawet żadnych kwiatów, którymi zwykle dekoruję plan. Tylko troszkę jarzębiny, którą trzymam w lodówce awaryjnie. Czasem warto iść na żywioł. Nie wszystko musi być perfekcyjnie zaplanowane.