Biegając za sadzonkami kwiatów i pomidorów, wybrałam się na targ. Miło zobaczyć znajome twarze … wiem już u kogo kupię najlepsze sezonowe warzywa, a u kogo niezawodne sadzonki kwiatów jednorocznych. Lubię ten miejscowy folklor i pewną przewidywalność, której brakuje w naszej rzeczywistości. Zawsze mnie tu coś zainspiruje, coś zachwyci lub zadziwi (jakkolwiek to rozumiecie ). Szparagi z kaszą jaglaną i buraczkami, to taki naprędce wymyślony przepis. Trafiły się szparagi, trafiły się konwalie … dlatego nie mogłam sobie odmówić tej sesji.
Sałatka z kaszy jaglanej wyszła naprawdę pyszna. A przyznam, że jedyna wersja jaką uwielbiam to ta z jabłkiem lub z pomidorami. Dziś sezonowo dołączam tę ze szparagami, spróbujcie, a nie pożałujecie! Zwłaszcza jeśli odłożycie sobie ugotowanego buraka, po przygotowaniu sałatki z buraczków na ciepło do obiadu.
Szparagi z kaszą jaglaną i buraczkami
Szparagi z kaszą jaglaną i buraczkami
Wydrukuj PrzepisSkładniki
- *1/2 szklanki suchej kaszy jaglanej
- *1/2 pęczka szparagów
- *1/2 szklanki prażonych orzechów włoskich
- *1 ugotowany i obrany burak
- *pęczek natki pietruszki
- *2-3 ząbki czosnku
- *1 łyżeczka sosu sojowego
- *sól różowa i świeżo mielony pieprz do smaku
- *2-3 łyżki oliwy z oliwek
Instrukcje
Kaszę ugotuj na sypko.
Szparagi wrzuć na osolony wrzątek i gotuj 2 minuty, odcedź. Jeśli są grubsze, obierz łodygi od połowy w dół, przekrój szparagi na pół i wrzuć najpierw grubsze części do gotowania, a po minucie te z główkami i gotuj jeszcze 2 minuty.
Buraka zetrzyj na tarce.
Do kaszy wlej oliwę, dodaj przeciśnięty czosnek, oliwę, buraka, przyprawy i wymieszaj.
Dodaj posiekaną natkę i pokrojone szparagi, wymieszaj.
Na końcu posyp sałatkę orzechami.
Mam nadzieję, że rychło doczekam się tak bujnego bukietu konwalii jak na zdjęciu. Posadziłam w zeszłym roku sadzonkę konwalii i całkiem przyzwoicie mi się rozrosła na kilka odrębnych sadzonek. I naprawdę żywię nadzieję, że nikt mi jej nie zadepcze lub nie skosi jak wiele innych nieszczęsnych sadzonek.
Sami widzicie – lekko nie ma. Ale czy w życiu chodzi o lekkość? Łatwość? Przyjemność?
Doświadczanie bieguna cienia jest wpisane w „pasożytniczy program w jakim żyjemy”. Naprawianie w kółko tego programu nie ma sensu, (mam na myśli reinkarnację). Po prostu trzeba z niego wyjść. Raz, a dobrze odpuścić … puścić wszystko co nas tu wiąże, zniewala, zakleszcza. Niespełnione pragnienia, marzenia, poczucie winy oraz nałogi wszelakiej maści…