O tej porze w maju zawsze mam sporo młodych, świeżych ziół w ogrodzie. Jeśli jest to rukola lub liście rzodkiewki, mogę zrobić z nich PESTO, ale tym razem skusiłam się na naleśniki z ziołami i sosem tzatziki. Proste danie, ładnie wygląda i smakuje. Można pokusić się o wersję bez glutenu – każdy kto prowadzi kuchnię bezglutenową na pewno ma swój sprawdzony przepis. Mnie na taki naleśnik nie trzeba dwa razy namawiać 😀
Użyłam liści lubczyku, botwinki, rzodkiewki, kopru, melisy, kolendry, bazylii a nawet szałwii, która jest okropna w smaku 😉 Pewnie dlatego ma tyle właściwości leczniczych. Może też być mięta, oregano, tymianek – co komu pasuje. Tu nie ma co gadać, to trzeba zrobić!
Naleśniki z ziołami i sosem tzatziki
Ta urocza deska została ocalona przed spaleniem. Wyszorowana i wysuszona na słońcu dostała drugie życie. Oczywiście jako gadżet 😉
Ogórki umyj, obierz i zetrzyj na tarce o grubych oczkach. Posól i zostaw na 10 minut. Po tym czasie odciśnij nadmiar soku z ogórków, żeby sos nie zrobił się rzadki. Do jogurtu dodaj ogórki, przeciśnięty czosnek, oliwę lub majonez oraz koper. Posól do smaku, dopraw pieprzem, wymieszaj. Wstaw do lodówki. Wymieszaj dokładnie składniki na ciasto. Na patelni rozgrzej masło, wylej porcję ciasta i od razu układaj listki ziół. Smaż z obu stron z tym, że wierzch z ziołami krótko, żeby ich nie spalić. Naleśniki podawaj z sosem i / lub paseczkami ogórka, papryki, młodej marchewki wedle uznania. Ponieważ lubię modyfikować przepisy, często zamiast jogurtu do sosu używam dobrej jakości, gęstej śmietany. Wtedy nie dodaję już oliwy. Zamiast kopru można posiekać świeżą natkę pietruszki i / lub listki mięty.Naleśniki z ziołami i sosem tzatziki
Wydrukuj Przepis
Składniki
Instrukcje
Uwagi
Do stylizacji wykorzystałam kwiaty złotokapu z mojego ogrodu, który co roku jest ozdobą całej ulicy na której mieszkam 😀 Niestety jest trujący. Niżej zdjęcie w naturze.
Aluminiowe naczynia w ogóle nie nadają się do użytku w kuchni, ale są bardzo fotogeniczne. Świetnie tworzą klimat rustykalny czy sielsko wiejski. Swojska, prosta kuchnia pasuje do nich idealnie.
Gadżety użyte do sesji wyszperane na targu staroci przez męża 🙂 Ja bardziej lubię polować na serwetki 😉