Zapach gorącej czekolady, delikatna woń róż, blask świec i upajający dym z kadzidła to zapowiedź czegoś wyjątkowego. Ten przepyszny deser czekoladowy na ciepło, podany z rozetką bitej śmietanki, maślanymi ciasteczkami i nadziewanymi pralinami, spełni oczekiwania najbardziej wybrednych smakoszy Wpis przygotowałam specjalnie na Walentynki. Jest słodko, ale w sam raz. Porcje nie za duże więc nie ma co liczyć kalorii
Chyba, że ktoś zje dwie!
Deser zapiekłam bezpośrednio w filiżankach – są dosyć masywne więc doskonale to zniosły. Można też użyć kokilek do zapiekania lub małych słoiczków. Przepis zaczerpnęłam z tej strony. Francuskie pots de crème przypadną do gustu nie tylko wielbicielom czekolady. Zapewniam
Stylizacja dziś romantyczna, ale chciałam uniknąć kiczu Słodki, cukierkowy róż i czerń nie są tak dosłowne jak ognista czerwień. No i wreszcie znalazłam pretekst, żeby wyciągnąć mój szklany różowo pomarańczowy świecznik
Taca pochodzi z targu staroci – jest ręcznie malowana.
Sprawdź również przepis na Mus bananowy z czekoladą i daktylami
lub Deser jogurtowy z gruszką i malinami.
Deser czekoladowy na ciepło
Pots de crème - deser czekoladowy na ciepło
Wydrukuj PrzepisSkładniki
- *150 ml mleka 3,2 % tłuszczu
- *200 ml śmietanki kremówki
- *4 żółtka
- *1/3 szklanki ksylitolu
- *100 g gorzkiej czekolady dobrej jakości 70 % kakao, połamanej na kostki
- *do podania : ubita kremówka, ciasteczka maślane (u mnie z białą czekoladą), pralinki
Instrukcje
Mleko zagotuj ze śmietanką - tak naprawdę nie musi wrzeć, wystarczy jeśli będzie bardzo gorące.
Zalej mlekiem czekoladę i odstaw na 2 minuty, po tym czasie wymieszaj trzepaczką.
Dodaj ksylitol oraz żółtka i wymieszaj mikserem, ale nie napowietrzaj zbyt mocno.
Możesz dodać odrobinę naturalnego aromatu pomarańczowego lub migdałowego jeśli lubisz.
Deser przelej do foremek lub filiżanek z grubszej porcelany, piecz 30 minut w temperaturze 120-130 stopni.
Odstaw do przestudzenia i udekoruj śmietanką. Podawaj z ulubionymi dodatkami.
Uwagi
Deser najbardziej smakował mi na ciepło po krótkim przestudzeniu. Można przechowywać go w lodówce do 3 dni, choć nie wiem czy tyle się uchowa
Deser pojawia się u nas weekendowo, nie czekamy na szczególne okazje. Moje dzieci go uwielbiają, więc mam nadzieję, że wam również posmakuje. Zresztą co tu dużo mówić – w gronie rodzinnym, z tymi których się kocha – wszystko smakuje najlepiej.
Elżbieta Mikołajewska
2018-02-06 at 17:36Jesteś genialna Małgosiu!
Gosia zen w kuchni
2018-02-06 at 18:15Mój geniusz mnie przeraża
haha
Dziękuję Elu!