Babka kajmakowa z adwokatem

Myślę, że tradycyjna babka zawsze się obroni, jednak odrobina fantazji nigdy jej nie zaszkodzi 😉 Na blogu polecam przepis na babkę porzeczkową z migdałami i czekoladą, babkę piaskową z makiem oraz babkę z jabłkami. Dziś jako nowość, pojawia się babka kajmakowa z adwokatem.

W przepisie użyłam kajmaku z adwokatem, ale można użyć tradycyjnego i dodać 3 łyżki adwokada lub go pominąć. Kwestia gustu 🙂 U nas babka kajmakowa szybko zeszła, a najlepiej smakowała z dodatkiem waniliowych lodów. Od czasu do czasu, można sobie pozwolić na bardziej słodki deser niż zwykle.

Sesja powstała w naturalnym otoczeniu i ciężko mi było upilnować Antka, żeby nie przeszkadzał lub nie przewrócił wazonów z kwiatami. Mam wrażenie, że tylko czeka, żeby załapać się na sesję, ponieważ jego ulubione miejsce do spania jest – uwaga – na moim stole fotograficznym. Cóż … nie zmyślam!

Kocur, jak widać sporo nam urósł. Jest nawet jeszcze bardziej uroczy i puszysty, niż jak był mały 😉 Niestety muszę mieć większy niż zazwyczaj plan zdjęciowy, żeby móc go ująć w całości. Dziś się udało.

Ciacho zakomponowałam na moim biurku, które powstało ze starej maszyny do szycia. Uwielbiam mix starego z nowym. Drewno, metal i kamień są ponadczasowe. Cenię sobie nowoczesność i funkcjonalność, zwłaszcza w kuchni, ale kocham też stare, piękne meble. Trochę boli mnie współczesny kicz i tandeta, wszechobecne w większości sklepów z wyposażeniem wnętrz. O cenach nie wspomnę 😉