Warzywa po azjatycku

Jeśli ktoś myśli, że prowadząc blog kulinarny stoję w kuchni i wymyślam na co dzień skomplikowane potrawy, jest co najmniej „w mylnym błędzie.” 😉 Kocham proste jedzenie z dużą ilością warzyw, dlatego najchętniej przygotowuję dania jednogarnkowe. Mogłabym tak jeść na okrągło. Czy to mnie nie nudzi? W sumie … może trochę? Tylko dlatego, że coraz bardziej smakuje mi surowe jedzenie 😉 Ale dziś duszone warzywa po azjatycku w mojej wersji, pływające w aromatycznym sosie i podane z makaronem ryżowym.

Warzywa po azjatycku

Zamiast makaronu ryżowego można podać ryż ugotowany na sypko. I oczywiście prażone orzeszki pinii, które są dosyć charakterystyczne w smaku. Gdybym miała coś zmodyfikować, być może użyłabym prażonego sezamu, choć za olejem sezamowym nie przepadam 😉 Ostatnio gdzieś czytałam, że w kuchni króluje „święta trójca”. Co to za trójca? Chodzi o smak słony, słodki i kwaśny. Tylko połączenie tych trzech smaków czyni potrawę idealną. Cóż, chyba muszę przyznać temu komuś rację. Zatem odrobina nawet soli, cukru i soku z cytryny podkręci smak sosu, surówki czy innej potrawy 😉 Warto zapamiętać, choć pewnie większość osób robi to intuicyjnie.

Dania ze szczyptą orientu znajdziesz tu : klik

Dania z ryżem tu: klik

Warzywa po azjatycku

Print Recipe

Ingredients

*3 marchewki
*1/2 białej części pora
*1 czerwona papryka
*1/3 kapusty pekińskiej średniej wielkości
*4 ząbki czosnku
*4 cm korzenia imbiru
*3 liście kaffiru(opcja)
*1 papryczka chili lub chili w proszku do smaku
*3 łyżki oleju kokosowego nierafinowanego
*około 2 szklanki wody
*5 łyżek sosu sojowego np.tamari (u mnie shoyu)
*2 łyżki octu ryżowego lub 1 łyżka spirytusowego
*1 łyżka ksylitolu/cukru trzcinowego
*2 łyżki mąki ziemniaczanej + 1/2 szklanki zimnej wody
*sól różowa do smaku
*pod koniec gotowania można dodać 1/2-1 szklankę skiełkowanej fasoli mung (opcjonalnie)
Do podania:
*ryż lub makaron ryżowy
*prażone orzeszki pinii lub sezam
*szczypiorek