U mnie majowe, nie słodkie, ale słone ciasteczka z czosnkiem niedźwiedzim. Trochę podobne w smaku do krakersów, tylko bez kminku. W sumie obie wersje są dla mnie ok, jest coś do pochrupania 😉
Czosnek niedźwiedzi najlepiej smakuje na surowo. Ja używam go w postaci pasty lub bezpośrednio na kanapki zamiast szczypiorku. Jest jedyny w swoim rodzaju, ponieważ ma smak „pomiędzy” zwyczajnym czosnkiem, a szczypiorkiem. Zachowuje smakową nutę tego pierwszego i łagodność drugiego. No jakoś tak. Jednak muszę dodać, że po upieczeniu, ta delikatna nuta znika, dlatego warto dodać jeszcze czosnek suszony do potrawy.
Słone ciasteczka z czosnkiem niedźwiedzim
Na zdjęciach wykorzystałam kwiaty kwitnącej czereśni oraz takie drobne, niebieskie przypominające niezapominajki (jednak nimi nie są). Bujnie dziś. Taka w istocie jest natura, choć mało kto na co dzień to zauważa. Uważność – konia z rzędem temu, kto dziś ją posiada.
Carpe diem … „Chwytaj dzień, bo przecież nikt się nie dowie, jaką nam przyszłość zgotują bogowie…”
Wszystkie składniki wrzuć do malaksera i miksuj aż się połączą w kulę. Ciasto wyłóż na stolnicę przesypaną mąką i cienko rozwałkuj. Wykrawaj kwadraty lub dowolne foremki i układaj na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Ciasteczka piecz w temperaturze 190 °C z termoobiegiem aż się zezłocą, około 17- 19 minut.Słone ciasteczka z czosnkiem niedźwiedzim
Wydrukuj Przepis
Składniki
Instrukcje
Zobacz również:
-
2024-11-07 -
2024-10-27 -
2024-07-28
Dziś majowy Nów. Może dlatego czuję taką nicość? Otchłań? Niebyt? A może to po prostu ocean spokoju? Bezruch, przed startem … Taki właśnie jest Nów. Czas życzeń, bądź wysyłania intencji w przestrzeń …
Lata temu w maju, rok po stracie ojca, urodziłam syna. Życie zatoczyło koło … być może dlatego wzięło mnie na majowe sentymenty? Może.
Najlepsze dopiero przede mną, przed nami … i tego się trzymam 🙂