Sałatka z surowych szparagów

Wiosna pędzi i nie wiadomo już, co najpierw kupować z sezonowych produktów. Bo są szparagi, jest młoda kapusta – polecam z koperkiem (!), a i rabarbar kusi, no rety, co wybrać?! Nigdy nie jadłam wcześniej surowych szparagów, więc postanowiłam spróbować 😉 Sałatka z surowych szparagów z pomidorkami i jadalnymi kwiatami, to prawdziwa witaminowa bomba. Właściwie taki mega odkwaszacz organizmu.

Warzywa i zioła z dodatkiem soku z cytryny i słodkiego syropu klonowego, (dla równowagi), smakują wyśmienicie (czego się nie spodziewałam). Kto nie wierzy, niech spróbuje, bo warto! Jedyne co musimy zrozumieć, to to, że w naszym organizmie musi być zachowana równowaga kwasowo zasadowa, wtedy żadne poważniejsze choroby nie mają szans się rozwinąć. Resztę nasze ciało zrobi „samo”.

Między innymi dlatego, moi drodzy, staram się jak mogę, żeby jedzenie na fotografii wyglądało mega apetycznie. Świeżo, kusząco i zachęcająco. Żadnych tłustych smażelin czy innej grilowanej, spalonej padliny, którą uważałam kiedyś za pyszności …

Produkty silnie alkalizujące to: cytryny, słodkie winogrona (!), suszone daktyle, arbuzy, szparagi, słodkie gruszki, mango, kiwi, ananas, cykoria, natka pietruszki, świeżo wyciskane soki warzywne.

Żeby rozwiązać jakiś problem, czy znaleźć odpowiedź na nurtujące pytanie, trzeba najpierw coś zrozumieć. Zadać sobie trud na znalezienie przyczyny, czy to problemu zdrowotnego, czy też motywów natury osobistej. Do tego potrzebne jest zrozumienie, a ono zawsze wymaga szerszej perspektywy. Popatrzenie na problem „z boku” lub „cudzymi oczyma”. Bez warunkowania, bez oceniania. A to jest trudne. Ja zawsze staram się zrozumieć czyjeś postępowanie, ale to, że rozumiem nie znaczy, że akceptuję.

Zrozumienie pozwala uniknąć manipulacji, czego dowodem jest choćby obecna sytuacja, w najszerszym pojęciu.

Sałatka z surowych szparagów

Jedzmy dla zdrowia, ale i dla smaku również. Nie można jeść na siłę czegoś, co nam nie smakuje, a jest „bardzo zdrowe”. Nie wszystko jest dla każdego 😉