Bezglutenowe słodkości/ Kuchnia roślinna/ Na zdrowie/ Przetwory/Sosy

Konfitura z żurawiny

konfitura z żurawiny

Czasem myślę, że gdyby nie strona Zen w kuchni, konfitura z żurawiny wcale nie pojawiłaby się w mojej spiżarce 😉 Pierwszy raz użyłam jej w zeszłym roku do świątecznego ciasta i tak mi posmakowała, że postanowiłam przygotować ją sama. Przepis banalnie prosty i błyskawiczny w  wykonaniu. Żurawina bardzo szybko się żeluje, niewiele w niej soku – wystarczą tylko dobre chęci! Korzystajcie póki jeszcze można kupić ją w sklepach.

Konfitura z żurawiny najczęściej jest podawana do mięs, ale doskonale sprawdza się jako dodatek do ryżu jak w tym przepisie lub do czerwonej kapusty jak w przepisie na kopytka z pesto na modrej kapuście z żurawiną. Podałam ją także do pasztetu jaglanego z gruszką i pietruszką. Możliwości jest wiele, trzeba tylko użyć wyobraźni i działać!

Konfitura z żurawiny

konfitura z żurawiny

Konfitura żurawinowa

Wydrukuj Przepis
Czas przygotowania: 25 minut

Składniki

  • *450 g świeżej lub mrożonej żurawiny
  • *1/2 szklanki wody
  • *3/4 szklanki ksylitolu ( lub więcej wedle uznania)

Instrukcje

1

Opłukaną i przebraną żurawinę (miękkie owoce wyrzucam, bo zazwyczaj już fermentują), wrzuć do garnka, wlej wodę, zasyp ksylitolem i doprowadź do wrzenia.

2

Gotuj aż płyn odparuje, a owoce się rozpadną, mieszając częściej im konfitura jest gęstsza. Przy tej ilości zajęło mi to 20-25 minut.

3

Gorącą konfiturę pakuj do czystych słoiczków, zakręć i odwróć do góry dnem.

konfitura z żurawiny

konfitura z żurawiny

Zapisz

Wskazówki dla osób początkujących:

miarka1 szklanka250 ml
forma mała keksówka12cm x 20 cm
forma duża keksówka12 cm x 30 cm
formatortownicaśrednica 25 cm

You Might Also Like

  • Rosie
    2017-11-17 at 18:15

    Tak trochę ta żurawinka kojarzy mi się z hamerykańskim świętem dziękczynienia 😉 Oni to chyba jedzą do ziemniaków i indora 🙂

    • Gosia zen w kuchni
      2017-11-17 at 19:06

      Haha 😀 mnie raczej z klopsikami z Ikei 😛 Ale jest rewelacyjna do ciast – polecam!

  • gin
    2017-11-17 at 17:11

    Ma cudowny kolor!
    Uwielbiam taką 🙂

    • Gosia zen w kuchni
      2017-11-17 at 19:07

      Dziękuję, faktycznie – jest niemal rubinowa (?) 😀