Być może gofry chrupiące w ogóle by nie powstały gdyby nie … Ach, co to był za dzień … Wyprawa po łubiny. Dla wielkiej miłośniczki kwiatów to normalne 🙂 Skoro kwitną łubiny i całe naręcza mogę mieć za darmo, czemu z tego nie skorzystać? Przy okazji zaliczyliśmy piękną wycieczkę po górach, bo mój Dolny Śląsk jest naprawdę malowniczy. Marzy, oj wciąż mi się marzy taka chata na uboczu w pięknych okolicznościach przyrody, ale jestem realistką i wiem, że zimą takie miejsce jest niemal odcięte od świata, a żyć z czegoś trzeba i do pracy dojeżdżać również 😉
Gofry chrupiące dla każdego
Ale latem jest cudownie. Chociaż przez te 3 miesiące. Żałuję, że nie wzięliśmy aparatu, bo widok zapierał dech w piersiach – cała ogromna łąka była po prostu fioletowa, jak od lawendy w Prowansji. A to nasze polskie łubiny. Skąd wzięły się tam w takich ilościach? Bo pobliskie łąki również były upstrzone tymi kwiatami, ale nieco już skromniej. A dookoła lasy i góry. Bajka.
A mój sentyment do tych przepięknych kwiatów wziął się już z dzieciństwa. W drodze na naszą działkę mijaliśmy taki właśnie ukwiecony łubinami inny ogródek działkowy. Z daleka wyglądał jak zaczarowany ogród … zwłaszcza dla dziecka, które ma bujną wyobraźnię 🙂
2 lata temu posiałam łubiny we własnym, przydomowym ogródku. Coś tam wylazło, ale kwitnąć jeszcze nie chce. Eh.
Pora na obiecane wcześniej gofry. Na słodko, jak lubi moja córka. W sam raz na początek lata 🙂
Całe jaja ubij na puszystą masę. Dodawaj na przemian mąkę z proszkiem, ksylitol oraz mokre składniki, miksując na wolnych obrotach, tylko do połączenia składników. Piecz gofry zgodnie z instrukcją producenta, odkładaj na chwilę na kuchenną kratkę do odparowania i jeszcze ciepłe i chrupiące podawaj z dodatkami. Początkowo robiąc gofry, oddzielałam białka od żółtek i dodawałam pianę z białek na końcu, ale moim zdaniem to lepszy i równie skuteczny sposób na puszyste i chrupiące gofry. Nie trzeba mieć nawet wprawy, żeby wyszły. Gofry chrupiące przepis
Wydrukuj Przepis
Składniki
Instrukcje
Uwagi