Mimo, że nie jestem na diecie bezglutenowej całkowicie, nie wykluczone, że jak tak dalej pójdzie zostanę specjalistką od wypieków bezglutenowych 😉 Chociaż te eksperymenty bywają frustrujące, kiedy po raz kolejny muszę wywalić ciasto do kosza. Nie pozostaje jednak nic innego, jak udoskonalić przepis i spróbować ponownie. Albo zrezygnować z pieczenia na rzecz gotowania ciepłych posiłków. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło 🙂
Ciepłe śniadania są zdrowe i smaczne i wcale nie musi to być owsianka na mleku. Ale wracając do przepisu, upiekłam chleb bezglutenowy bez drożdży i jaj, stosując dla urozmaicenia nowe mąki bez glutenu.
Postawiłam na zieloną mąkę z pestek dyni, która nadała pieczywu ładny kolor oraz na zupełnie nową mąkę z sorgo. To bezglutenowe zboże, które dobrze rośnie w suchym i gorącym klimacie, odporne na niedobory wody. Mąka jest wykorzystywana bardziej jako dodatek do wypieków niż jako główny składnik. I tak też zrobiłam.
Piekąc jakikolwiek wypiek bezglutenowy należy mieć na uwadze, że:
*Dobrym spoiwem ciasta, a jednocześnie spulchniaczem są jajka. Pasztet czy chleb z dodatkiem jaj, ma lepszą i trwalszą „konstrukcję”. Jednak trzeba pamiętać, że jeśli masa jest ciężka (jak w serniku), nie należy zbyt mocno napowietrzać (ubijać) jaj, bo i tak w efekcie masa siądzie po upieczeniu, a ciasto będzie wklęsłe.
*Jeśli nie używasz jajek, dodaj do wypieku kilka łyżek babki płesznik lub siemienia lnianego (zmielonego), namoczonych wcześniej w wodzie. Nasiona po namoczeniu tworzą śluzowaty kleik, który spaja ciasto.
*Zamiast jaj, dobrym spulchniaczem jest ocet (nie jest wyczuwalny). Wchodzi on w reakcję z proszkiem do pieczenia, a konkretniej z sodą (która jest w jego składzie), powodując, że ciasto robi się puszyste w wyniku wydzielania się dwutlenku węgla. Chodzi o reakcję kwas – zasada.
Dlatego do wypieków z samą sodą należy KONIECZNIE dodać coś kwaśnego np. sok z cytryny, ocet, jogurt lub kwaśne powidła, żeby do wspomnianej reakcji doszło. Inaczej ciasto będzie miało nieprzyjemny „sodowy” posmak. Na 1 łyżeczkę sody należy użyć 1 łyżkę octu (winnego lub spirytusowego) lub dodać wyżej wymienione składniki wg przepisu.
Chleb bezglutenowy bez drożdży i jaj
*Soda spożywcza (kwaśny węglan sodu lub wodorowęglan sodu o słabym odczynie alkalicznym) działa szybko i to w wysokiej temperaturze, dlatego warto na początku pieczenia ustawić piekarnik na 200° C, a po 10 minutach skręcić temperaturę do 180° C. Mieszankę sody i proszku do pieczenia używa się do wypieku ciężkich ciast, z bakaliami lub ziarnami. Soda podnosi wypiek na początku, a proszek, który jest stabilniejszy, działa w niższej temperaturze przez cały czas.
Nigdy nie używam gotowych mieszanek mąk. Zrobiłam to tylko raz i szybko odczułam tego skutki. Jestem jak wykrywacz chemicznych polepszaczy i dodatków, chyba najgorsza jest guma guar. Lepiej zjeść wypiek, który trochę się kruszy niż coś, co w efekcie może podrażnić układ pokarmowy gorzej niż gluten. W tym wypieku najbardziej kruszy się spieczona skórka, środek jest wilgotny, dobrze się kroi. Jest ciężki, ale nie zbity. Cóż, na pewno brakuje mu glutenowej elastyczności. 2 kromki z wytrawnymi dodatkami to naprawdę syty posiłek 🙂
Jeśli nie jesteś na diecie bezglutenowej, użyj zwykłej mąki dodając tylko mąkę z dyni dla koloru i walorów smakowych 🙂
Chleb bezglutenowy bez drożdży i jaj
Wydrukuj PrzepisSkładniki
- *100 g mąki ryżowej
- *100 g mąki kukurydzianej
- *100 g mąki z sorgo lub owsianej lub dowolnej innej bezglutenowej
- *50 g mąki ziemniaczanej lub z tapioki
- *60 g mąki z dyni
- *40 g zmielonego siemienia lnianego
- *2 łyżki oliwy
- *1 łyżeczka soli
- *1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- *450 ml ciepłej wody
- *1 łyżeczka sody +1 łyżka octu
- *nasiona czarnuszki do posypania
Instrukcje
Piekarnik nagrzej do 200°C.
Wszystkie mąki, siemię, sól, proszek do pieczenia, oliwę i wodę wymieszaj krótko mikserem. Odstaw na 10 minut.
W miseczce wymieszaj sodę z octem i natychmiast połącz mieszankę z ciastem.
Ciasto wylej do formy wyłożonej papierem do pieczenia, posyp nasionami czarnuszki i od razu wstaw do piekarnika.
Po 10 minutach zmniejsz temperaturę do 180°C i piecz kolejne 50 minut.
Po upieczeniu wyjmij chleb z formy i pozostaw do ostudzenia.
VegeLuki
2018-11-27 at 14:48Świetny przepis. Można się z niego sporo nauczyć! Masz potężne doświadczenie w gotowaniu!
Małgosia - Zen w kuchni
2018-11-27 at 16:06Miło mi to czytać 🙂