Długo myślałam nad sałatką z cukinią, granatem i mirabelkami. Nie przepadam za owocowymi sałatkami. W sumie owoców nie powinno łączyć się ani z białkiem ani z tłuszczami ze względu na to, że szybko fermentują w układzie pokarmowym. Ale jest moda na łączenie ich z jogurtem, serami czy mięsem. Cóż, za parę lat będzie moda na inne rzeczy, a mądrzy dietetycy będą mądrze doradzać (oby). Bo na lekarzy nie ma co liczyć.
W tej sałatce jedynym „grzechem” jest słonecznik i masło klarowane, ale w takiej ilości nie odczułam żadnego dyskomfortu trawiennego. Zasada – świeże owoce jemy na pusty żołądek i najlepiej z niczym ich nie łączymy (lub tylko z innymi owocami). Owoce suszone dobrze łączą się z awokado, bananami i surowymi warzywami.
Pora na przepis.
Sałatka mirabelkowa z cukinią i granatem
Wydrukuj PrzepisSkładniki
- *pół cukinii
- *pestki granatu z połowy owocu
- *1 szklanka śliwek mirabelek wypestkowanych
- *garść prażonych ziaren słonecznika
- *pęczek zieleniny (u mnie młode liście rzodkiewki) typu roszponka, rukola, szpinak
- *2 łyżki masła klarowanego
- *1 łyżka brązowego cukru
- *garść kulek jarzębiny wcześniej zmrożonych (opcjonalnie)
Instrukcje
Cukinię umyj i obierz (chyba,że masz własną to nie musisz obierać), pokrój w kostkę.
Na patelni rozpuść łyżkę masła, dodaj cukier, wymieszaj i połóż śliwki przeciętą stroną do dołu.
Poczekaj aż trochę się skarmelizują i zmiękną.
Potrząsaj patelnią od czasu do czasu. Następnie przełóż mirabelki razem z sosem z patelni do miski.
Ponownie rozpuść łyżkę masła i upraż na patelni cukinię oraz jarzębinę (na większym ogniu) aż zrobi się rumiana.
Jarzębinę można pominąć, gdyż ma charakterystyczną goryczkę - ale w sumie to przełamuje słodycz sałatki 🙂
Wszystkie składniki wymieszaj w misce i podawaj na stół.
Ja dodatkowo posypałam sałatkę listkami mojej magi z ogródka.
Sałatka z cukinią i mirabelkami