Zarzekałam się, że nigdy nie będę robić kotletów z kaszy czy warzyw, bo to strata czasu i tyle tłuszczu do smażenia, co ani zdrowe, ani smaczne dla mnie. Jednak odkąd upiekłam kotlety buraczane w piekarniku, zmieniłam zdanie! Nie wiem na jak długo, ale póki co, popełniłam pulpety z kaszy gryczanej i soczewicy w sosie curry 🙂
Czytelnicy bloga pewnie już zauważyli, że nie byłabym sobą, gdybym nie bawiła się kolorem – także w kuchni 😉 Ciemne pulpety na żółtym, słonecznym sosie curry, a jakże mogło być inaczej! Jest słonecznik prażony i są kwiaty słonecznika i przewodni akcent – słoneczny, żółty kolor w sesji. I wszystko się wydało 😉
Do wykonania pulpetów użyłam palonej kaszy gryczanej, bo jest intensywniejsza w smaku i bardziej wyrazista. W połączeniu z soczewicą, kminkiem i prażoną cebulką wyszedł przyjemny smakowo zestaw. Może nawet nieco przypomina mi smak grzybów? Odrobinę. Jeśli ktoś lubi i stosuje grzyby w kuchni, można dodać łyżeczkę sproszkowanych suszonych grzybów do masy i podać pulpety z sosem grzybowym. Ja jednak sporadycznie jem grzyby (głównie pieczarki), dlatego proponuję Wam najpierw zrobić potrawę według przepisu, a potem jakąś własną wersję.
Jeszcze jedno – pulpety w sosie curry podajcie z surówką z czerwonej kapusty. Petarda! Szkoda, że nie miałam czasu przygotować surówkę do sesji (i tak się ledwo wyrobiłam), bo całość wyglądała później na talerzu obłędnie. Brąz, żółty i fiolet. Widzicie to?
Zdjęcia zrobiłam na oryginalnym starym marmurowym blacie. Jest naturalnie podniszczony, co dodaje mu szlachetnej patyny i uroku. Moja kolekcja metalowych „talerzy” i innych dodatków znów się powiększyła. Talerz na zdjęciu z kwiatowym motywem po prostu mnie zauroczył 🙂 Uwielbiam piękne, misternie wykonane przedmioty, ręcznie robione serwetki (najlepiej z cienkich nici). Wzorzyste tapety, miękkie kanapy – kocham piękno i luksus, jednak gdyby to ode mnie zależało, nie kupiłabym połowy z tych gadżetów co mam, bo nie jestem rozrzutna. Ale jak się ma kolekcjonera w domu …
Pulpety z kaszy gryczanej i soczewicy w sosie curry
Pulpety z kaszy gryczanej i soczewicy w sosie curry
Wydrukuj PrzepisSkładniki
- *3/4 szklanki czarnej lub zielonej soczewicy (120 g)
- *200 g suchej kaszy gryczanej
- *2-3 spore cebule (300-350 g)
- *2 kromki pełnoziarnistego chleba na zakwasie (60 g) lub bezglutenowej tartej bułki
- *1/2 szklanki prażonego słonecznika (70 g) zmielonego w młynku na mąkę
- *oliwa do smażenia
- *1 łyżeczka mielonego kminku, sól himalajska do smaku, pieprz
- Sos:
- *puszka mleka kokosowego
- *1 cebula
- *3 ząbki czosnku
- *2 łyżki mąki kukurydzianej
- *3 liście kaffiru (liście limonki - opcjonalnie)
- *1/2 papryczki chili (opcjonalnie)
- *1 czubata łyżeczka kurkumy oraz curry, 1/2 łyżeczki mielonej kolendry
- *2 łyżki oleju kokosowego nierafinowanego
- Do podania:
- *natka pietruszki, prażony słonecznik
Instrukcje
Kaszę ugotuj według przepisu na opakowaniu. Ostudź.
Soczewicę przepłucz i zalej szklanką wody, posól. Gotuj na małym ogniu pod przykryciem aż zmięknie, dolewając trochę wody w razie potrzeby, żeby się nie przypaliła. Ja gotowałam 45 minut. Soczewica powinna wchłonąć całkowicie wodę.
Cebule drobno posiekaj i usmaż na oliwie.
Ugotowaną soczewicę zmiksuj w malakserze razem z chlebem.
W misce połącz ze sobą kaszę, soczewicę, słonecznik, cebulkę i przyprawy. Wymieszaj dokładnie dłonią. Masa powinna być kleista i dobrze się formować. Jeśli jest zbyt luźna, dodaj więcej chleba lub tartej bułki.
Zwilżonymi dłońmi formuj niezbyt duże pulpety, układaj na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piecz od razu około 30 minut w temperaturze 180° C.
Przygotuj sos - rozgrzej na patelni olej i usmaż na nim drobno posiekaną cebulkę z przyprawami.
Pod koniec smażenia dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek.
Dodaj mąkę, wymieszaj i zalej całość mlekiem kokosowym, mieszaj do zagotowania, żeby nie było grudek.
Dodaj liście kaffiru oraz chili (opcjonalnie). Gotuj jeszcze ze 2 minuty. Jeśli sos zanadto zgęstnieje, podlej wodą i wymieszaj.
Pulpety podawaj z sosem curry, posyp posiekaną natką pietruszki i słonecznikiem. Koniecznie z surówką z czerwonej kapusty!
Uwagi
Zamiast curry w proszku lepiej jest użyć żółtej pasty curry, wtedy można pominąć chili, bo pasta jest już pikantna. Z podanej porcji wyszły mi 23 pulpeciki.