Sałatka z surowego kalafiora

Sezon sałatkowy uważam za otwarty 🙂 Coraz chętniej robię zimne sałatki na obiad, najczęściej z kaszą jaglaną, ale czasem wymyślam coś nowego. W kuchni, tak jak w życiu, nie może wiać nudą. Sałatka z surowego kalafiora z rzodkiewką i ciecierzycą jest smaczna i pożywna, fajnie chrupie i przyjemnie wygląda. Świetna na imprezę lub lunch box do pracy. W lodówce wytrzyma spokojnie 2 dni. Można ją ułożyć warstwowo w słoiczkach, a sos polać na wierzch lub wymieszać wszystko razem – wedle uznania 😀 Nikomu przecież nie zajrzę do jego kuchni 😉

Stara cukiernica (oraz inne antyki) znalazła tu swoje nowe zastosowanie 😉 Najważniejsze to podejść niekonwencjonalnie do tematu … Dziś więcej zdjęć niż zazwyczaj. Potraktowałam to jako ćwiczenie – zabawę ze stylizacją. Zabawa to dobre określenie, bowiem kreatywność najlepiej uwalnia się w czasie … zabawy 😀

Choć do stylizacji miałam jeszcze piwonie, tym razem skupiłam się na warzywach. W czym i na czym można je zaprezentować oraz w jakiej postaci 🙂 Nie ukrywam, że większe tło to także większy plan i większy oddech na zdjęciach, zwłaszcza jak chcemy pokazać coś więcej niż talerz lub tylko jego część.

Warto jako tło wykorzystywać naturalne materiały. Drewno, płótno, blacha – zawsze się na zdjęciu „obroni”. Na początku fotografowania eksperymentowałam z panelami – klapa totalna. Nie polecam, żadnych. Typowe kuchenne blaty też kiepsko prezentują się na zdjęciach chyba, że ktoś ma marmur 😉 Tyle moich uwag odnośnie tła.

Miłego (mam nadzieję) oglądania.

Sałatka z surowego kalafiora