Fasolka po bretońsku wegetariańska

Fasolka po bretońsku wegetariańska jest doskonałą alternatywą dla tradycyjnej fasolki. Prosta i szybka w wykonaniu. Jest pełnowartościowym, sytym posiłkiem obiadowym. Pod warunkiem, że nie macie problemów z nadmiarem histaminy w organizmie lub nadwrażliwych jelit. Mimo, że fasola świetnie zastępuje białko zwierzęce, jest dosyć ciężkostrawna i może zaostrzać stany zapalne w organizmie.

Poza tym jest mega pyszna, a za sprawą wędzonego twarogu naprawdę przypomina tradycyjną wersję w smaku. Śmiało mogę stwierdzić, że na drugi dzień jest jeszcze lepsza 🙂 Moja fasola pochodzi z przerośniętej fasolki szparagowej i na świeżo gotowała się ledwie 20 minut. Ale z powodzeniem można użyć gotowej, odsączonej z zalewy i przepłukanej fasoli z puszki.

Fasolka jest smaczna w wersji na ciepło i zimno, czego się nie spodziewałam. Myślę, że na drugi dzień smaki dobrze się przegryzły i oto cały sekret 😉

Fasolka po bretońsku wegetariańska

Ledwo zawitał wrzesień, a w sklepach już pojawiły się dynie. Ostatnio hitem była u nas dynia faszerowana pieczarkami, a ja już myślę, co nowego przygotować następnym razem … Muszę tylko podleczyć kontuzje, które się do mnie złośliwie przyplątały, bo mówi się, że nieszczęścia chodzą parami. Ciekawe jak szczęścia? Trójkami chodzą czy jak? Jakaś rekompensata za moje boleści musi być, łaski tu żadnej nie ma!