Gdybym była poetką mogłabym napisać „Odę do ziemniaka”. Niestety nie jestem (może to i dobrze) dlatego moją miłość do niego mogę wyrazić zdjęciami i… przepisami 🙂 Chrupiące wafle z ziemniaków to dla mnie nowość. Okazało się, że to doskonała przekąska, a po upieczeniu były tak pachnące, że ledwo ocaliłam coś do zdjęć 😛
Lubię swojskie, sielskie klimaty. I marzy mi się wieś i żebym nie musiała pracować, bo zajęcie to sobie zawsze znajdę. Nuda jest mi ideowo obca 🙂
Ziemniak, choć zawiera dużo skrobi to w sumie takie „bezpieczne” warzywo. Sprawdza się w diecie bezglutenowej, ma sporo potasu więc jest dobry dla nerek osób przebiałkowanych i co ważne, stosował go w swojej diecie Gerson, który skutecznie leczył ludzi z raka i przewlekłych chorób cywilizacyjnych. Więcej na temat programu odtruwającego dr Gersona przeczytasz w jego książce „Metoda dr Gersona – leczenie raka i innych chorób przewlekłych”. Mnie ten program już 2 razy uratował „skórę” choć stosowałam go w bardzo okrojonej wersji. Ale to temat na całkiem inny post 🙂
Piekarnik nagrzej do 180 stopni. Ziemniaki i cebulę obierz, umyj i pokrój w cienkie plastry najlepiej za pomocą mandoliny. W misce wymieszaj mąkę z wodą, oliwą, solą i rozmarynem na gładkie ciasto. Dodaj ziemniaki i cebulę, i dokładnie całość wymieszaj. Masę wyłóż na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, rozsmaruj równomiernie na jak najcieńszą warstwę, wyrównaj brzegi i piecz około godziny. Ostatnie 15 minut zalecam termoobieg, wtedy masa zrobi się rumiana. Po upieczeniu pokrój "ciasto" na równe kawałki. Partie ze środka można dodatkowo podpiec jeszcze chwilę w piekarniku, wtedy całość będzie ładnie się prezentować 🙂 Wafle podawaj z dipem lub ostrym sosem paprykowym. Najlepiej smakują tego samego dnia.Chrupiące wafle ziemniaczane z rozmarynem
Wydrukuj Przepis
Składniki
Instrukcje
Chrupiące wafle z sosikiem? Tak!