Serowe przekąski

Przyznam, że nie jestem ekspertem od przystawek, a jedyne jakie miałam kiedyś okazję próbować, na pewno nie były wegańskie 😉 Pozostanę więc przy opcji wegetariańskiej, gdyż będzie najbardziej uniwersalna. Serowe przekąski, to pieczone w piekarniku kule na bazie twarogu i buraka z przyprawami. Są o wiele mniej tłuste niż opcja smażona na głębokim tłuszczu i efektownie wyglądają na talerzu. Jednak najważniejsze jest to, że posmakowały wszystkim 🙂

Można je podać w towarzystwie surówki na bazie kiełków i sałaty lub z dodatkiem sosu z chrzanem. U mnie wylądowały jako dodatek do obiadu z kaszą gryczaną i surówką z kapusty pekińskiej. Możliwości jak widać jest wiele.

Jako serowa przekąska, najlepiej zaprezentują się w małych porcjach, ale równie dobrze można zrobić większe, obiadowe porcje a la krokiety. Byleby nie serwować ich z ziemniakami 😉 Być może, po dodaniu jajka będą bardziej zwarte w czasie pieczenia? Moje popękały, przez co zrobiły się efektowniejsze w wyglądzie, ale pomyślę o tym następnym razem.

Pokusiłam się o bardziej rozbudowaną stylizację – mogę to powtarzać do znudzenia, ale gotowanie nie jest moją pasją! Lubię proste jedzenie, proste połączenia pokarmowe i tylko okazjonalnie robię coś wymyślnego. Życie nie po to jest, żeby godzinami stać w kuchni czy sprzątać. Najważniejsze jest, aby „utrzymać” równowagę i mieć odskocznię od codzienności. Od obowiązków. Swoją własną przestrzeń do jakiejkolwiek kreacji … Dobra książka, muzyka, ogród czy spacery w lesie, to najlepsza alternatywa dla telewizji. Nie oglądam tv od ponad 10 lat, nie słucham również radia. Słucham siebie – własnego serca i wam też to polecam.

Serowe przekąski

Na zdjęciach krokusy, naprawdę nie spodziewałam się aż tak spektakularnego efektu … Są przecudne.

Nareszcie wiosna!