Sałatka z łososiem i soczewicą to pyszna i pożywna propozycja na lekki obiad lub kolację. Jest bogata w białko, błonnik, kwasy tłuszczowe omega-3 i witaminy. Przygotowanie tej sałatki jest bardzo proste i nie zajmuje wiele czasu.
Sałatkę przygotowałam na bazie gotowanej na sypko kaszy jaglanej, soczewicy oraz smażonego łososia, ale dla równowagi użyłam również świeżych pomidorków koktajlowych, awokado, surowej papryki i rukoli. Fajnie byłoby dorzucić do niej garść kiełków i/lub posiekaną natkę pietruszki. Osobiście uwielbiam dużo zieleniny w każdej sałatce!
Sałatka z łososiem i soczewicą
Kiedyś, żeby przemycić dzieciom sałatę, koperek i natkę, robiłam piętrowe kanapki z jajkiem i pomidorem. Dzisiaj wolę robić sałatki albo zielone szejki 😉
Cóż, zawsze gdy czuję się wyczerpana energetycznie mam ochotę na mięso, ryby lub jajka. Od 12 lat jestem wegetarianką i całkiem mi z tym dobrze, jednak uważnie słucham swojego ciała i na bieżąco koryguję dietę. Jeśli bardzo mam na coś ochotę, ulegam „pokusie”, żeby potem móc wrócić na sprawdzone tory. Życie potrafi nas zaskakiwać i nie należy stawiać temu oporu 😉
Sałatka z łososiem i soczewicą
Wydrukuj PrzepisSkładniki
- *1 szklanka suchej kaszy jaglanej
- *puszka soczewicy osączona i przepłukana na sicie
- *ok. 300 g łososia
- *250 g pomidorków koktajlowych
- *1 miękkie awokado
- *1 duża czerwona papryka
- *2 garście rukoli
- *pęczek szczypiorku
- Sos:
- *3 łyżki oliwy z oliwek
- *1 łyżeczka miodu
- *sok z połowy limonki
- *1 łyżeczka sosu sojowego
- *sól różowa i pieprz do smaku
- *1 przeciśnięty ząbek czosnku
Instrukcje
Kaszę ugotuj na sypko i przestudź.
Łososia smaż na rozgrzanej patelni z łyżką oliwy, na średnim ogniu z obu stron pod przykryciem, aż równomiernie zetnie się w środku.
W dużej misce wymieszaj dokładnie składniki na sos.
Do misy dodaj kaszę, podzielonego na cząstki łososia, soczewicę, posiekaną w kostkę paprykę i przekrojone na pół pomidorki. Wymieszaj.
Dodaj rukolę, pokrojone w kostkę i skropione limonką awokado oraz posiekany szczypior. Ponownie delikatnie wymieszaj.
Dopraw wedle uznania pieprzem lub sosem sojowym.
Podawaj od razu lub przechowuj w lodówce tylko do następnego dnia.
Smacznego!
Sesja zdjęciowa nieco inna niż zwykle. Dużo tu fotomanipulacji, które uwielbiam, jednak nie miałam odwagi, a raczej motywacji aby ich używać. No bo zdjęcia kulinarne to schemat – talerz, potrawa, ściereczka, blat. A ja kocham grafikę, nakładki, pędzle, kolory i efekty specjalne. Oczywiście jest to pracochłonne, ale mega kreatywne. Uczę się także animacji i mam już kilka w przygotowaniu. Myślę, że powstanie osobna zakładka z takimi pracami – odsyłam KLIK
Steampunk to styl, który chodził za mną już ponad rok. Jednak jak każdy pomysł, ten także musiał dojrzeć. Przede wszystkim, mój mąż na bieżąco tworzy dziwaczne konstrukcje z metalu, których nigdy bym nie ogarnęła. Mam wrażenie, że złomowisko to dla niego taki Disneyland 😉 Myślę, że będzie tego trochę do zdjęć plus nowe tło, które zaprojektowałam specjalnie do tego stylu, ale jeszcze nie zamówiłam. Nie widziałam do tej pory takich zdjęć kulinarnych, więc ogranicza mnie jedynie własna wyobraźnia. 😉